Region: Jak wygląda komunikacja w piątek (15.02.)?
Bezpłatna komunikacja na terenie Jastrzębia-Zdroju, możliwość zwrotów za bilety miesięczne. To decyzje jak podjęto w kolejnym dniu "chorobowego" protestu kierowców PKM-u.
Rafał Jabłoński (rzecznik MZK): Na terenie Jastrzębia-Zdroju obowiązuje komunikacja bezpłatna. Jest ona dostępna dla wszystkich bez względu na wiek, a także bez względu na miejsce zamieszkania, a więc także pasażerów, którzy nie są mieszkańcami Jastrzębia-Zdroju, a więc na terenie Jastrzębia nie są prowadzone żadne kontrole biletów.
Będą także zwroty za taksówki, którymi pasażerowie dojeżdżali do pracy:
Rafał Jabłoński: Każda osoba, która wykupiła bilet miesięczny, a nie jest w stanie go zrealizować, może wystąpić z wnioskiem o zwrot poniesionych kosztów. Jeśli pasażer z kolei zmuszony jest wezwać taksówkę, proponujemy, aby z paragonem, który wystawi taksówkarz zwrócić się do biura klientów MZK i wówczas tamta sprawa będzie realizowana. Przekażemy sprawę do przewoźnika, który za to odpowiada i przewoźnik, a więc firma, która realizuje komunikację powinna te pieniądze pasażerowi zwrócić.
Kłopoty nadal są bardzo duże, bo niektóre linie nie kursują wcale lub w połowie:
Rafał Jabłoński: W jastrzębiu-Zdroju ciągle realizowana jest bez przeszkód ponad połowa komunikacji. Niestety na ponad 40% występują problemy. Jeśli chodzi o kolejny rejon, gdzie występują problemy komunikacyjne, to jest rejon Żor, Czerwionki-Leszczyn, tam komunikacja wjeżdża również w gminę Suszec, i tam z sześciu linii pięć funkcjonuje praktycznie już na dzisiaj prawie w 100%. Ciągle jeszcze mamy problemy z linią 310 Orzesze-Dębieńsko, ta linia ciągle jest zawieszona. Od dzisiaj powróciła linia 308: ABC Żory-Suszec. Na tej linii komunikacja realizowana jest w ok. 70%.
Zgodnie z umową, jaką zawarł Międzygminny Związek Komunikacyjny z firmą WARBUS, zostanie na nią nałożona kara w wysokości około miliona złotych:
Rafał Jabłoński: Mówimy tutaj o okresie od poniedziałku do piątku, ponieważ w poniedziałek komunikacja nie funkcjonowała tak, jak należy i mamy nadzieję, że komunikacja już wróci do normy, a więc za te pięć dni niezrealizowanej komunikacji mówimy o karze w wysokości 1 mln zł, a więc 200 tys. zł za jeden dzień. Kwota ta bierze się stąd, że zgodnie z umową kara wynosi pięciokrotność stawki za wozokilometr.
Przypomnijmy, do poniedziałku (18.02.) kierowcy PKM-u przebywają na zwolnieniach lekarskich.
Więcej o problemach komunikacji w regionie pisaliśmy: TUTAJ.
Formularz Daj znać czeka na Wasze informacje! Dzieje się coś ważnego? Nie zwlekaj – napisz do nas.
Wyślij zdjęcie, czy film lub po prostu opisz co się stało. Zostań naszym pierwszym źródłem informacji.
