Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Reklamy wiszą wszędzie. Co z tym zrobić?

Są zmorą miast - reklamy na drzewach, słupach energetycznych czy elewacjach budynków. Niestety, mimo obowiązujących zakazów naklejania, służby mundurowe nie zawsze są w stanie poradzić sobie z tym problemem.

Szacowany czas czytania: 01:08

 Mam dość reklam – mówi nam rozgoryczona rybniczanka:

Naklejają na elewacjach, na słupach, na rynnach, na rurach spustowych, jest tego masa w Rybniku i mnie, jako mieszkance miasta, to przeszkadza. Pożyczki i nieruchomości – tego jest najwięcej. Myślę, że jest to w gestii straży miejskiej, żeby coś z tym zrobić. Na tych ogłoszeniach zwykle jest tylko numer kontaktowy i nie ma adresu, więc trzeba zadzwonić…

reklama_1

Zatem zwracamy się do Straży Miejskiej z pytaniem, co ma zrobić mieszkaniec, który zauważy, że na drzewach czy słupach znajdują się reklamy i chciałby  co ma zrobić mieszkaniec widzący reklamę na drzewie czy słupie?

Najprostszym rozwiązaniem jest złapać za telefon, wykręcić 986 i zgłosić nam interwencję, ponieważ każde oklejanie drzewa, słupa, miejsca publicznego, które nie jest do tego przeznaczone, do oklejania reklamami, jest wykroczeniem. Sprawca podlega karze nawet do 500 złotych.

reklama_2

Jak przyznaje Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku, już kilkakrotnie ukarano osoby za naklejanie reklam w miejscu niedozwolonym. Co ważne: nie można ukarać tych, którzy się ogłaszają, odpowiedzialność spada na osobę naklejającą ogłoszenie:

Same umieszczenie numeru na ulotce, nie prowadzi nas do sprawcy wykroczenia. Tutaj problem jest taki, że odpowiada sprawca, nawet nie szef danego pracownika, a sam pracownik.

reklama_3

A sprawą zajmował się Arkadiusz Żabka.