Remis na inauguracje nowego sezonu piłkarzy ROW-u Rybnik
Występujący w trzeciej lidze rybniczanie podejmowali w miniony piątek (2.08.) Ślęzę Wrocław. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1 i podziałem punktów. ROW strzelił gola już w trzeciej minucie, do bramki gości trafił Kamil Spratek. Ślęza wyrównała kilkanaście minut później.
Rzut kary wykorzystał Robert Pisarczuk. Więcej goli w spotkaniu nie padło, choć rybniczanie od 66. minuty meczu grali osłabieni, drugą żółtą i w efekcie czerwona kartka ukarany został kapitan ROW-u, Jan Janik. Trzeba szanować ten punkt – mówił po meczu pomocnik ROW-u, Marcin Wodecki:
(…) Była taka wielka niewiadoma, bo pierwsze mecze są trudne, Ślęza Wrocław to jest dobry przeciwnik, bo wiadomo jak w tamtym sezonie też grał i utrzymuje cały czas drugie, trzecie miejsce. Wydaje mi się, że dobrze zagraliśmy, ale mogło być lepiej (…).
W zespole ROW-u jest kilku doświadczonych zawodników jak obrońca Piotr Pacholski, ale większość to młodzi gracze:
Mamy drużynę w której jest połączenie doświadczenia z młodością, jak to zafunkcjonuje zobaczymy w kolejnych spotkaniach. Ta liga była dla nas wielką niewiadomą, dzisiaj ten mecz za bardzo nie rozwiał naszych pytań, naszych wątpliwości. Przygotowujemy się dalej i odpowiedź nastąpi w kolejnych spotkaniach.
Ślęza to bardzo trudny przeciwnik – mówił po meczu trener zespołu z Rybnika, Jacek Trzeciak:
Graliśmy z drużyną , która jest głównym faworytem do awansu i dzisiaj ta drużyna to pokazała w 100 %. Jeżeli chodzi o naszą grę, wiele takich dobrych momentów, ale nie było tej kropki nad i. Nie finalizowaliśmy tego, z wielu przyczyn, troszeczkę stresu, napięcia, troszeczkę chłopaków grało, którzy pierwszy raz się spotkali z piłką seniorską i bardzo to odczuwali psychicznie, w sparingach było dobrze, tutaj w meczu mistrzowskim, troszeczkę słabiej. Uważam, że idziemy dobrą drogą i jeżeli dalej będziemy tak zdeterminowani, to jesteśmy w stanie coś więcej ugrać.
ROW rozegrał mecz w piątek, bo już jutro (6.08.) zagra spotkanie rundy wstępnej Pucharu Polski, w Elblągu zmierzy się z tamtejszą Olimpią. Dodajmy, że drugi nasz trzecioligowiec Pniówek Pawłowice bezbramkowo zremisował na wyjeździe mecz z LZS-em Starowice Dolne.
ROW Rybnik – Ślęza Wrocław 1:1 (1:1)
1:0 Kami Spratek 3′
1:1 Robert Pisarczuk (karny) 21′
ROW 1964 Rybnik:
22. Aleksander Łubik – 2. Jan Janik, 5. Piotr Pacholski, 7. Marek Krotofil, 27. Przemysław Szkatuła – 88. Marcin Wodecki (84′ 24. Jakub Kuczera), 15. Szymon Jary, 20. Dawid Plizga, 13. Kamil Spratek (74′ 35.Bartłomiej Polok), 97. Dawid NIedżwiedzki (52′ 17. Radosław Dzierbicki) – 14. Wiktor Piejak (68′ 10. Bartosz Kunat).
Ślęza Wrocław:
12. Piotr Zabielski, 5. Mateusz Stempin, 7. Piotr Kotyla (64′ 17. Szymon Tragacz), 10. Maciej Matusik, 14. Robert Pisarczuk (81′ 9. Jakub Gil), 16. Tomasz Dyr, 19. Mateusz Wdowiak – kapitan, 21. Adrian Niewiadomski, 22. Hubert Muszyński, 23. Maciej Tomaszewski (74′ 20. Semir Idris Ahmed), 24. Paweł NIemienionek.
Sędziowali – Jacek Babiarz oraz Marcin Filarski i Łukasz Ślusarek (Kluczbork)
Żółte kartki – Janik, Szkatuła, Wodecki, Kunat (ROW), Tomaszewski (Ślęza)
Czerwona kartka za 2. żółte – Janik 67′
