Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Roberto Santilli zwolniony z funkcji pierwszego szkoleniowca Jastrzębskiego Węgla

Facebook Twitter

 Zespół pod jego wodzą wygrał wprawdzie wczorajszy (19.11.) mecz przeciwko BKS-owi Viśle Bydgoszcz, ale tylko 3:2. Strata punktu z przedostatnim zespołem PlusLigi przelała czarę goryczy i władze klubu postanowiły rozstać się z włoskim szkoleniowcem.

www.jastrzebskiwegiel.pl

Podstawą decyzji jest niesatysfakcjonujący poziom gry zespołu oraz brak oczekiwanych wyników sportowych.

– czytamy w komunikacie klubu.

Jastrzębianie pod wodzą Santilliego wygrali w tym sezonie 5 spotkań trzy przegrali, ale styl jaki prezentowali pozostawiał wiele do życzenia. W meczu przeciwko drużynie z Bydgoszczy dobrych momentów gry zespołu było niewiele. Mimo wszytko musimy szukać pozytywów w naszej grze – mówi po spotkaniu libero Jastrzębskiego Węgla, Jakub Popiwczak:

Dwa punkty z Bydgoszczą u siebie nie są rezultatem, który nas cieszy, bo wychodziliśmy dzisiaj tylko po to, żeby w trzech setach zamknąć ten mecz miło, szybko, przyjemnie, bo mamy ku temu potencjał, no ale nie wychodzi. Czasem tak w sporcie bywa, że dopadają cięższe momenty, dzisiaj dobitnie było widać ten cięższy moment. Najważniejsze, że nie załamaliśmy rąk, dwa punkty zostawiamy w domu, tracimy jeden. Trzeba szukać jakiś pozytywów, że wytrzymaliśmy, że czasem się uginaliśmy, ja wiem, ze to jest tylko Bydgoszcz, ale dla nas to była aż Bydgoszcz, że wytrzymujemy, że dajemy radę.

Dlaczego gra zespołu jest w tym sezonie słaba?

Brakuje nam bardzo, bardzo takiej pewności siebie, które de facto buduje się poprzez  mecze, my gramy tych meczów bardzo dużo, mamy dużo okazji do tego, by tę pewność zbudować. Nie wiem. Cały czas byłem zdania, że w końcu przyjdzie jeden mecz- wygramy, drugi wygramy i to pójdzie, bo mamy ku temu potencjał, ale z drugiej strony  może nam brakuje takiego zwykłego treningu, bo jest dużo tych mankamentów, dużo jest takich sytuacji stresowych, przyjeżdża taki zespół jak Bydgoszcz i my nie wytrzymujemy. Z drugiej strony dwa punkty są, myślimy już dalej, trzeba temu stawić czoła i wyjść z tego.

Niezadowolony po meczu był drugi szkoleniowiec jastrzębian, Leszek Dejewski, posłuchaj co mówił:

-mówili po meczu Jakub Popiwczak i Leszek Dejewski. Godzinę później władze klubu ogłosiły rozstanie z Roberto Santilli. Do momentu znalezienia nowego trenera zespół poprowadzi asystent Włocha, Luke Reynolds. W piątek do Jastrzębia przyjeżdża zespół z Zawiercia.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj