Rozbierana hałda w Rydułtowach znowu pyli
Mieszkańcy Rydułtów znowu się skarżą na wszechobecny pył pochodzący z rozbieranej hałdy Szarlota. O problemie mówiliśmy już wielokrotnie, od czasu gdy w ubiegłym roku prywatna firma z Rybnika rozpoczęła jej rozbiórkę.
Tu nie można normalnie żyć
– mówi nam jeden z okolicznych mieszkańców:
Od półtorej tygodnia jest taki problem, że samochód w sobotę rano się umyje, a po południu jest stan tragiczny. Ja mam firmę tu na ulicy Ofiar Terroru, mam parking, mam serwis samochodowy po prostu samochód jest mi wstyd klientom oddawać. Klient samochód odstawia rano, po południu samochód jest do mycia, jest cały czerwony. Parapety, okna, wszędzie mamy okna pozamykane, nawet nie możemy na chwilę okna otworzyć, bo wszystko jest w domu. Podwórko jest po prostu czerwone.
Co dalej? Czy jest szansa na zakończenie dramatu mieszkańców Rydułtów? Co przynoszą wyniki zakończonej właśnie kontroli przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach? Do tematu wrócimy w kolejnych wiadomościach Radia 90.
Czytaj także:
