Rybnicki Bieg Barbórkowy za nami [FOTO]
To był jubileuszowy 15. już Bieg Barbórkowy w Rybniku. Na starcie stanęło ponad 950 biegaczy i biegaczek z Polski, ale także z Ukrainy, Czech, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Maroka i Tanzanii.
Do pokonania mieli 10 kilometrów, biegnąc ulicami miasta. Najszybszy okazał się zawodnik z Radlina, Mateusz Mrówka, który co ciekawe wygrał w Rybniku także w ubiegłym roku. Wiele osób biegło z maskami antysmogowymi, zwycięzcy – jak mówił na mecie – smog nie przeszkadzał.
Nie czułem tego smogu. Dobre mi się biegło. Cały czas nadawałem sobie tempo. Widziałem jak Ukrainiec zaczynał mnie ognić, ale cały czas trzymałem swoje tempo. Końcówka, ostatni kilometr zacząłem przyspieszać. Ukrainiec osłabł, udało mi się wygrać. Jestem bardzo zadowolony z występu, kolejne zwycięstwo w rzędu, bardzo się cieszę.
Mateusz Mrówka wygrał bieg w kategorii open, był także najlepszym górnikiem Biegu Barbórkowego. Wśród kobiet zwyciężyła Ukrainka, Maryna Nemczenko. Najszybszym rybniczaninem na trasie był natomiast Marcin Ciepłak, który w klasyfikacji generalnej był czwarty.
Kolega, z którym wygrałem na końcówce, na samym końcu podbiegu go dogoniłem. Można powiedzieć, że około 6 kilometra mu się urwałem i biegłem 15 metrów przed nim aż do samej mety. Początek trasy trochę zmieniony, powiem szczerze chyba nawet lepiej. Prostsze bieganie. Dzisiaj rano byłem ubrany dwa razy bardziej niż teraz.
Najszybszą rybniczanką okazała się na mecie Joanna Griman, druga w klasyfikacji generalnej.
A Bieg Barbórkowy był ostatnim z tegorocznego cyklu Biegowego Grand Prix Rybnika. W jego skład przypomnijmy, wchodziły także Bieg Wiosny, Półmaraton Księżycowy oraz Kamień Extreme. Zwycięzcami cyklu okazali się właśnie, wśród mężczyzn Marcin Ciepłak a wśród kobiet Joanna Griman.
