Rybnik: Mieszkańcy wyrzucają śmieci do szkolnych kontenerów
Puste butelki, a nawet resztki z obiadu. Pełne kosze śmieci prawie każdego dnia są na terenie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 9 w Rybniku. Najgorzej jest po weekendzie. Do szkolnych kontenerów swoje odpady wyrzucają przypadkowi mieszkańcy.
Mówi woźny Jan Barylski i Bożena Fros, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 9 w Rybniku:
Zamiast w domu sobie odpady segregować, to najlepiej do szkoły wyrzucić. Różne rzeczy się wyrzuca, obierki, puszki po konserwach, marchewki, pietruszki. (…) Te kosze mamy napełniane odpadkami z niedzielnych obiadów. Nie byłoby to takie straszne, gdyby nie wielokrotne prośby, że należy segregować, że to jest obiekt wspólny, że należy o niego dbać, ale to taka walka z wiatrakami…
Dyrektorka Bożena Fros ma nadzieję, że śmieci do szkoły nie podrzucają mieszkańcy Zamysłowa:
Wolałabym tak myśleć, jeżeli chodzi o tą dzielnicę, że jednak nie upraszczają sobie tak sprawy „nasi”, bo to jest wspólne, nasze dzielnicowe. Takiemu, który jest przejazdem – jest wszystko jedno. (…) Ja myślę, że to z Zamysłowa i z okolicy, bo przechodzą przez teren szkoły i zamiast sobie to gdzieś wyrzucić to do kosza szkolnego najlepiej. Robimy, co możemy. Nasze dzieci w ciągu dnia ani jednego śmiecia, wszystko jest segregowane. Dbają o to, bo wiedzą, że to grozi konsekwencjami. (…) Jesteśmy w takim martwym punkcie, zdani na to, że może będzie mniej odpadów w niedzielę.
Czasem udaje się namierzyć śmiecącą osobę lub dewastującą obiekty na terenie szkoły, dzięki monitoringowi, ale nie zawsze:
Jeżeli to jest zwykły przechodzień, który idzie ulicą Wodzisławską i przy stopce jest kosz na śmieci i on regularnie napełniony worek wciska do tego kosza, to my już mamy od razu na wejściu kosz cały zapełniony. (…) My nawet wypisaliśmy kartki, że nie wolno wyrzucać śmieci domowych do koszy. (…) Ludziom już nawet nie wystarczy, że mamy kosze na śmieci – rzucają obok. Ze zwykłej wygody, złośliwości.
Straż Miejska też niewiele może pomóc, ponieważ teren szkoły traktuje się jak teren prywatny:
Jest tylko jedno rozwiązanie. W chwili, kiedy zostanie taka osoba zauważona, że podrzuca śmieci, my możemy ustalić gdzie ona mieszka i przeprowadzić kompleksową kontrolę nieruchomości, czy wywiązuje się ze wszystkich obowiązków spoczywających na właścicielu nieruchomości. Między innymi sprawdzamy gospodarkę odpadami ciekłymi i stałymi. Natomiast samo podrzucenie śmieci do kontenera, który znajduje się na terenie prywatnym, nie stanowi żadnego wykroczenia.
Tłumaczy Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku. Obowiązkiem właściciela posesji jest ograniczenie dostępu do pojemników na śmieci. Równocześnie funkcjonariusze zapowiadają częstsze patrole w tej okolicy.
Czytaj także:
