Rybnik: Nie ma porozumienia w sprawie Grzybówki
Bez przełomu w sprawie Grzybówki w Golejowie. Przypomnijmy, mieszkańcy chcą korzystać z terenu tak jak do tej pory za darmo, a Zarząd Zieleni Miejskiej wprowadził opłaty za wynajem chaty grillowej.
Poniedziałkowe (24.02.) spotkanie mieszkańców z urzędnikami nie rozwiązało problemu. Nie pojawił się na nim zaproszony prezydent Piotr Kuczera ani nikt z Urzędu Miasta.
Na pytania mieszkańców odpowiadała Joanna Kotynia-Gnot dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rybniku.
To był stracony czas
– mówili po dwugodzinnym spotkaniu mieszkańcy.
Dlaczego na spotkaniu zabrakło prezydenta Piotra Kuczery? Arkadiusz Żabka pytał o to gospodarza w porannej rozmowie w Radio90:
Radio 90: Panie prezydencie, co pan robił wczoraj wieczorem?
Wczoraj wieczorem samochodem jeździłem sobie po Rybniku, ale też wieczór w domu
Radio 90: To szkoda, że pan nie przyjechał do Golejowa, bo tam czekali na pana mieszkańcy.
Wiedziałem oczywiście o tym spotkaniu. Wydelegowałem panią dyrektor zieleni miejskiej na spotkanie w sprawie terenu zarządzanego przez zieleń miejską. Są zadania podzielone na terenie miasta Rybnika. Ten, kto odpowiada za teren, ten jest odpowiedzialny również za to, żeby ten teren dobrze funkcjonował. Nie może być tak, że do grupy 20, 30, 40 ludzi przychodzi zawsze prezydent.
Część znajdujących się tam obiektów powstała w ramach budżetu obywatelskiego i to zdaniem mieszkańców powinno być wystarczającym powodem, by oddać go w bezpłatne użytkowanie. Mówi Arkadiusz Trzebuniak Przewodniczący Zarządu Dzielnicy Golejów:
My uważamy, że każdy mieszkaniec, który przychodził do rady dzielnicy i chciał po prostu skorzystać z chaty grillowej, myśmy nie wnikali, po co on to robił. Czy to robi, bo chce posiedzieć, pomedytować. Nie braliśmy tego pod uwagę. Braliśmy 'lojalkę’, że trzeba zostawić to miejsce w takim stanie, w jakim się go zastało. Natomiast pani dyrektor uważa, że każde urodziny i inne imprezy, które tam były organizowane, mają charakter prywatny i za nie należy się odpłatność. Każdy, kto przychodzi na „pluskadełko” to też bierze kocyk, piknikuje tam z rodziną, a nie robi tam imprezy społecznej.
Odmiennego zdania jest Joanna Kotynia-Gnot dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rybniku:
Jeżeli jest to obiekt miejski, który jest wyposażony w części z budżetu obywatelskiego, w części z gromiącej części z budżetu miasta, to też rozumiem, że wszelkie imprezy miejskie przede wszystkim, lokalne, około miejskie odbywają się za darmo. Natomiast jeśli pan X czy Y zechce swojemu synowi zorganizować osiemnaste urodziny, to ja będę wówczas ten obiekt traktować komercyjnie.
Zgodnie z zarządzeniem ZZM w Rybniku ze stycznia tego roku, za korzystanie z chaty grillowej, chaty solnej, zadaszonej wiaty z ławkami, zaplecza socjalnego i WC w celach organizacji okolicznościowych imprez o charakterze prywatnym pobiera się opłatę od 100 do 200 złotych plus VAT. Reszta imprez organizowana przez stowarzyszenia odbywa się bezpłatnie.
