Rybnik obronił się przed powodzią. To dzięki pracy strażaków, służb i wielu ochotników
Rybnik obronił się przed powodzią i tym wszystkim którzy nad tym pracowali należą się serdeczne podziękowania - mówił Piotr Kuczera, prezydent miasta. W Rybniku najgorsza sytuacja była w trzech punktach - to ulice: Skalna Stalowa i Partyzantów.
Rybnik obronił się przed powodzią
Miasto Rybnik obroniło się przed powodzią. Newralgiczne były trzy miejsca: dzielnica Stodoły, ulica Partyzantów w dzielnicy Ligocka Kuźnia oraz ulica Skalna w Niedobczycach. Straż Pożarna w Rybniku i powiecie rybnickim odnotowała ponad 350 interwencji. W samym mieście było ich 150.
Sytuacja na dziś wydaje się ustabilizowana
mówi Komendant PSP w Rybniku Wojciech Dyk:
Wojciech Dyk: Trzy te interwencje wymagały znacznych nakładów pracy, w związku z tym siły zaangażowanych w realizację tych interwencji były znaczące. Mówimy tutaj o ulicy Skalnej, o ulicy Partyzantów i ulicy Stalowej, gdzie w dniu wczorajszym podnosiliśmy wały, budowaliśmy specjalne zabezpieczenia tak, żeby mieszkańcy nie ucierpieli podczas podwyższonych zrzutów wody ze zbiornika elektrowni Rybnik. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że sytuacja jest stabilna, normalizuje się w tych strategicznych dla nas miejscach, my powoli kończymy działania.
Strażacy będą teraz jeszcze wypompowywać wodę z zalanych posesji. Pełne ręce roboty miały Rybnickie Służby Komunalne kierownik działu utrzymania dróg Rafał Uziak:
Rafał Uziak: Workowaliśmy pasek wraz z jednostkami OSP rybnickimi. Zworkowaliśmy i wysypaliśmy około 200 ton piasku. To było dostarczone między innymi na Partyzantów, na Stalową dzisiaj w nocy. W siedzibie rybnickich służb mamy zmagazynowane ponad 100 ton piasku oraz około 350 worków z piaskiem, także na bieżąco przez cały weekend pracowaliśmy. Głównie polegało to na czyszczeniu przepustów takich np. jak tu na Pełczyńskiego, pomoc na Partyzantów przy zbiorniku Paruszowie, gdzie na bieżąco czyściliśmy kraty, bo ten napór wody, który był tam z dzielnicy Piaski, był duży i uciekał kanałem. Trochę się to blokowało, ale tak jak mówię, udrażnialiśmy to na bieżąco cały czas i potem odbywała się kontrola, czy tam po prostu nie wpadają jakieś kłody, drzewa, które również występowały w zbiorniku.
Miasto Rybnik i rybnicka Rada Kobiet planuje zbiórkę dla osób potrzebujących. Mówi Wojciech Kiljańczyk zastępca prezydenta miasta:
Wojciech Kiljańczyk: Czyli wód mineralnych, żywności długoterminowej, również środków czystości. Te działania będzie koordynował Ośrodek Pomocy Społecznej. Będzie uruchomiony również specjalny numer telefonu, gdzie będzie można zgłaszać po pierwsze: potrzebę właśnie kontaktu i weryfikacji, czy powstały szkody na terenie nieruchomości naszych mieszkańców. Po to, żeby ewentualnie zaplanować wypłatę odszkodowań po stronie wojewody śląskiego. Rybnicka Rada Kobiet również przygotowuje się do uruchomienia zbiórki. Będziemy te działania koordynować po to, żeby mieszkańcy wiedzieli, w które miejscu dokładnie, w jakich godzinach te produkty mogą być przywożone.
Póki co do Ośrodka Pomocy Społecznej zgłosiło się 6 osób – mówi Mirosław Górka zastępca OPS-u w Rybniku:
Mirosław Górka: Jesteśmy po odprawie, pracownicy socjalni, wszystkie nasze służby są przygotowane na to, żeby służyć mieszkańcom, być z nimi, przeprowadzać wywiady środowiskowe w miejscach, w których doszło do podtopień. Na podstawie tych wywiadów środowiskowych będą wypłacane środki, którymi dysponuje wojewoda. To są środki wojewody, nazywane środkami doraźnymi. To jest kwota sześciu tysięcy złotych. Żeby te środki otrzymać, oczywiście trzeba spełnić szereg wymagań. Przede wszystkim, jeżeli dom jest ubezpieczony, to tutaj taka pomoc nie jest możliwa do zrealizowania. Też własność – wywiad środowiskowy musi być przeprowadzony, co jest bardzo ważne z właścicielem tego lokum. Zdarzają się sytuacje, w których zamieszkuje ktoś innych i wtedy musimy odstąpić od tych czynności.
Poszkodowani są między innymi lokatorzy Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej z ulicy Janiego gdzie rozebrano dach w ramach realizowanego remontu. Mówi zastępca ZGM-u Joanna Fojcik:
Joanna Fojcik: Sytuacja na ulicy Janiego 57 była krytyczna. Jedno mieszkanie jest zalane, można powiedzieć dość mocno, drugie mieszkanie z zaciekami. W wyniku przecieku dachu została odłączona również instalacja elektryczna w jednej klatce, ale wiem, że dzisiaj już na miejscu jest też wykonawca oraz moi pracownicy i prawdopodobnie dzisiaj bądź najpóźniej jutro zostanie przywrócona normalna możliwość skorzystania z instalacji elektrycznej. Myślę, że do jutra ta sytuacja zostanie już opanowana. Rozwiązań mamy kilka. Decyzja ostateczna będzie po stronie lokatorki. Na pewno mamy mieszkanie zastępcze dla tych państwa i będzie możliwość albo skorzystania z tego mieszkania już na stałe, bądź też jeśli lokatorzy będą chcieli wrócić na adres dotychczasowy, też będą mieli taką możliwość.
Rybnik strat jeszcze nie oszacował ale prezydent Piotr Kuczera dziękował wszystkim za akcję:
Piotr Kuczera: Jeszcze raz dziękuję wszystkim służbom mundurowym, wszystkim pracownikom miasta szeroko rozumianym, wszystkim wolontariuszom. Jest tak, że razem daliśmy radę i dzięki bogu to wszystko zadziałało. To dość skomplikowana zawsze układanka pomocowa. Dziękuję też służbom Elektrowni Rybnik, bo też dzięki stałemu kontaktowi PSP, Urzędu Miasta ten zrzut wody został wprowadzony bezpiecznie, a to było kluczowe dla dzielnicy Stodoły, ale też dla naszych sąsiadów. Zatem życzę dzisiaj wszystkim dobrej pogody i optymizmu i trzymamy kciuki za tych wszystkich, którzy dzisiaj jeszcze z wielką wodą walczą.
Czytaj także: