Rydułtowy: Mieszkańcy segregują, a śmieci trafiają do jednej śmieciarki! [WIDEO]
Segregujemy śmieci tak, jak trzeba, a w bloku nie jest łatwo wygospodarować miejsce na kilka kubłów, często musimy wyrzucać odpady - mówią mieszkańcy osiedli. Teraz w Radiu 90 Rydułtowy i problem ze śmieciami.
Jedna z mieszkanek osiedla przy ul. Ofiar Terroru nagrała film, w jaki sposób firma odbiera śmieci. Co widać na filmie? Do śmieciarki trafiają odpady z wszystkich kubłów, bez względu na ich gatunek.
– To my dzielimy każdy odpad, do właściwego pojemnika, a potem przyjeżdża śmieciarka i wszystko, co posegregowaliśmy, wpada do jednego samochodu?
– Pyta rozżalona Ola i jak dodaje, w ostatnim miesiącu mieszkańcy dostali nawet pismo ze spółdzielni mobilizujące mieszkańców, aby pamiętać o wkładaniu odpadów do właściwego kubła.
Spółdzielnia nas straszy, że jak nie będziemy segregować śmieci, to od przyszłego miesiąca płacimy po 100 złotych od osoby. Więc jak ja mam segregować śmieci jak oni to i tak wywalają razem. A ja się już zastanawiam jak te kubły po ustawiać w kuchni. Są plastik, zielony, żółty, bio i mieszane. Na pięć. Przyjadą, najpierw wrzucali te srebrne, czyli to wszystko, co jest zmieszane, dopiero później bio, niebieskie i zielone, wszystko razem. To się już powtarza długo, długo.
Jan Grabowiecki, prezes spółdzielni mieszkaniowej ROW w Wodzisławiu Śląskim, do której należą bloki przy Ofiar Terroru, w rozmowie z naszym reporterem potwierdza, że trafiały do niego sygnały związane z nieprawidłowościami przy odbieraniu śmieci. Jednak odesłał nas do urzędu miasta –
to gmina podpisuje umowę z firmą
– mówi krótko.
W urzędzie miasta w Rydułtowach też już widziano film. Jak mówi nam Sylwia Jendrysik, naczelnik Wydziału Ekologii na pewno zostanie wszczęte postępowanie w tej sprawie.
Z naszej strony możemy powiedzieć, na pewno przyjrzymy się tej sprawie, dołożymy wszelkich starań w celu wyjaśnienia wszelkich okoliczności tego zdarzenia.
Radio 90: Mieszkańcy mówią, że jednej strony próbują segregować, a później widzą, że wszystko to, co posegregowali, ląduje w jednym samochodzie, mówią wprost, że jest to bez sensu.
Sprawdzimy, czy tutaj rzeczywiście doszło do, na podstawie zebranego materiału dowodowego, czy doszło do naruszenia związanego z pomieszaniem odpadów i odbieraniem tego jednym transportem.
Takie doniesienia się pojawiały, jednak dopiero teraz mamy dowód w postaci filmu
– przyznaje Jendrysik. Jakie kroki może miasto poczynić?
Jeżeliby się potwierdziły te wszystkie okoliczności, że doszło do zmieszania odpadów zmieszanych z innymi odpadami, albo zmieszania odpadów selektywnych różnych rodzajów między sobą, to wtedy zgodnie z przepisem ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, podmiotowi odbierającemu odpady komunalne groziłaby kara od 10 do 50 tysięcy złotych.
Mieszkańcy Rydułtów miesięcznie płacą obecnie 27,50 za wywóz odpadów od jednej osoby. W przypadku, jeśli urząd stwierdzi, że odpady nie są segregowane, opłata może wynieść nawet 100 zł.
Czytaj także:
