Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Ryjek 2024: Łukasz Kaczmarczyk: „Koryta nie będziemy przecinać” [FOTO]

Facebook Twitter

Za nami kilkudniowe święto humoru. Ryjek 2024 przeszedł do historii. Nowe skecze, wielkie powroty na rybnicką scenę a przede wszystkim końska dawka humoru.

RYJEK 2024
Łukasz Kaczmarczyk fot. Radio 90

Ryjek 2024: Kabarety się wymieszały i wspólnie rywalizowały

W niedzielny wieczór w Teatrze Ziemi Rybnickiej odbył się finałowy występ tegorocznego RYJKA. Wcześniej w Klubie Energetyka przez dwa wieczory trwała zacięta walka o złote koryto. Ostatecznie przypadło ono w udziale grupie „Kabaret bez menadżera” w składzie: Olga Łasak, Robert Górski, Łukasz Kaczmarczyk i Robert Korólczyk.

Jak przyznaje w rozmowie z Janem Baczą Łukasz Kaczmarczyk, na co dzień członek Kabaretu Młodych Panów, wymyślenie skeczy, ale i późniejsze próby wymagały trochę logistyki, bo każdy z kabareciarzy mieszka gdzie indziej.

Łukasz Kaczmarczyk: Trochę na odległość, ale nie uznaję czegoś takiego jak próby on-line, bo próbowaliśmy kiedyś to robić i to nie ma tej energii. Tym bardziej jak ćwiczymy skecze, które wymagają jakiejś reakcji, emocji tu i teraz. Dlatego spotykaliśmy się. Najdłuższe zgrupowanie było na Mazurach. W domku sobie siedzieliśmy kilka dni.

Tam powstała burza mózgów, zarys wszystkich skeczy, które są na kategorie i podzieliliśmy się później zadaniami. Każdy miał do napisania jakieś tam numery, potem już obrabialiśmy to wspólnie na kolejnych dwóch spotkaniach. Takie trzy spotkania, bo to czasowo niestety terminowo się nie udało zgrać więcej. Postanowiliśmy sobie, że jeżeli udało nam się „Młodych i moralnych” w trzy dni postawić półtorej godziny programu, no to RYJKA damy radę w trzy spotkania też postawić.

fot. mat. prasowe RYJKA

Poziom grup był bardzo wyrównany i wysoki

– zaznacza Łukasz Kaczmarczyk.

Łukasz Kaczmarczyk: Uważam, że bardzo było równo. Na pewno nie było ani jednego takiego skeczu, gdzie można by powiedzieć, że ktoś olał sprawę, że się nie przygotował. Wszędzie, nawet jeżeli tam były trójki czy jakieś tam słabsze momenty, to nie były to na tyle słabe momenty, żeby można było powiedzieć, że olali temat, każdy się napracował i tę pracę było widać.

A co z główną nagrodą? U kogo w domu ona będzie?

Radio 90: Jak się podzielicie tym korytem? Piłowanie będzie czy jak?

Łukasz Kaczmarczyk: Nie, bo potem się z tego nie da jeść już. A to jest jednak naczynie, jakby nie było. Pewnie będzie krążyło po Polsce od domu do domu. Będziemy się w ten sposób odwiedzać, będziemy się umawiać co dwa tygodnie, że oficjalne przekazanie koryta. Spotykamy się wtedy.

Ryjkowy Konkursu na Boczku! Głosami publiczności triumfował w nim Kabaret Konkubenci. Tymczasem nagrodę publiczności i Tajnego Jurora zgarnął Kabaret Świerszczychrząszcz ze Szczebrzeszyna. Mówią  Marcin Wąsowski i Michał Łysiak.

Michał Łysiak:  Czujemy się tym naprawdę zaszczyceni i zaskoczeni. Jadąc tutaj, nie spodziewaliśmy się absolutnie. Mieliśmy długą przerwę między festiwalami, bo nawet 10 lat temu byliśmy na ostatnim festiwalu, a tutaj pierwszy raz i od razu grad takich bardzo miłych dla nas sytuacji. Czujemy ogromną radość z tego powodu.

Radio 90: Dużo czasu trzeba, aby przygotować dobry skecz?

Marcin Wąsowski: Generalnie takim w naszym tempie jak my chcielibyśmy porządnie coś zrobić, dopracować, pobawić się to trochę to trwa.

Michał Łysiak: Ale to też jest tak, że nieraz sam pomysł na skecz wpada w jednym momencie i nieraz się siedzi dosyć długo i też powstają dobre skecze, tylko że potrzebują czasu, namysłu, różnych prób, testów, a nieraz jest tak, że jest błysk, potem nagle przechodzi się szybko do wykonania i to jest to.

Kabaret Świerszczychrząszcz ze Szczebrzeszyna. fot. Radio 90

A wspomnianym Tajnym Jurorem był w tym roku Tomasz Nowaczyk z Kabaretu Czesuaf.

Radio 90: Za bycie tajnym jurorem jest ekstra pensja?

Tomasz Nowaczyk: Mam nadzieję…

Radio 90: Jeszcze nie było faktury.

Tomasz Nowaczyk: Nie było.

Radio 90: Jakie to uczucie oceniać kolegów po fachu? Niewdzięczna rola?

Tomasz Nowaczyk: O tyle niewdzięczna, że rzeczywiście trzeba być bardzo skupionym. Normalnie pewnie gdybym przyjechał na RYJEK, to wypiłbym sobie jakieś piwko. Usiadł spokojnie, część może obejrzał na dole, na ekranie, gdzie można też było oglądać. A tak to musiałem cały czas siedzieć na sali. Tu jest się w pracy i każdy skecz dokładnie ogląda.

Radio 90: Polacy lubią się śmiać z samych siebie?

Tomasz Nowaczyk: Myślę, że tak, chociaż to też pewnie zależy, bo są tematy, których jak się rusza, to część się obrazi. I to niestety nasz naród, jak wiele narodów w tej chwili jest bardzo podzielonych. I to jest trochę tak, że śmieszymy czasami połowę. Fajnie by było śmieszyć wszystkich, ale nie zawsze też się może udaje. Ale szukajmy też błędów w sobie, szukajmy absurdów, szukajmy bzdur też po swojej stronie w swojej bańce i wychodzimy z tych baniek.

Tomasz Nowaczyk fot. Radio 90

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj