Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w sprawie skoków narciarskich
Skocznia w Wiśle już naśnieżana, trwają przygotowania do Pucharu Świata w skokach narciarskich. Tymczasem wiele emocji wśród kibiców wzbudził fakt, że kupując bilet na skoki, PZN stawia wymóg – oświadczenie o szczepieniu, bądź byciu ozdrowieńcem.
Jak informuje związek –
każda osoba w trakcie procesu rezerwacji i zakupu biletów zostanie poproszona o złożenie oświadczenia o objęciu pełnym szczepieniem przeciwko COVID-19 lub posiadania statusu ozdrowieńca.
Taki zapis nie spodobał się Rzecznikowi Praw Obywatelskich. Jak podkreśla w oświadczeniu biuro rzecznika, rozporządzenie Rady Ministrów wprowadza co prawda limity uczestników zaszczepionych i nie przy prowadzeniu określonych rodzajów działalności.
Jednocześnie jednak prawodawca nie stworzył mechanizmów weryfikacji faktu zaszczepienia. Podmioty zobowiązane przepisami o limitach osób nie mają uprawnień do kontroli statusu szczepienia osób, których dotyczy limit. Dlatego też ewentualne okazywanie dowodów zaszczepienia może się odbywać z inicjatywy osoby zainteresowanej daną usługą.
Rzecznik stoi na stanowisku, że umożliwienie udziału w danym wydarzeniu jedynie osobom zaszczepionym – lub ograniczenie dostępu osób niezaszczepionych – może prowadzić do naruszenia podstawowych praw i wolności obywateli.
Co na to PZN? Dyrektor wiślańskiej skoczni Andrzej Wąsowicz przyznaje, że po interwencji rzecznika, postanowiono niezaszczepionym udostępnić jeden, dodatkowy sektor.
Andrzej Wąsowicz: Uruchomimy jeszcze jeden sektor, żeby nie było takiego podziału, sprzedamy dla niezaszczepionych, ale oni będą musieli osobnym wejściem wejść i zachować dystans, czyli niewiele tych biletów będzie.
jak przyznaje Wąsowicz, jednak z powodu ograniczeń dystansowych, w tym sektorze kibiców wielu się nie zmieści.
Same zawody rozegrane będą od 4 do 6 grudnia. Więcej o tym piszemy w materiale: