Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Rzeźby ze śniegu w żorskim Roju. Ta zima jest idealna dla rzeźbiarza Henryka Foksa [FOTO]

Facebook Twitter

Gdy tylko spadnie większa ilość śniegu, przy ulicy Wodzisławskiej w Żorach- Roju wyrastają lodowe rzeźby. Przy posesji z numerem 322 stoją ogromne postaci świętych, górników, królów, są zwierzęta. Ta zima jest idealna dla rzeźbiarza Henryka Foksa.

Z rzeźbiarzem Henrykiem Foksem rozmawiał Przemek Niedźwiecki.

Henryk Foks: Zawsze rzeźbiłem- w węglu, w drewnie, ale potem wnuki mnie namówiły na rzeźbienie w śniegu. Tak powstał pierwszy gwarek, zrobiłem górnika.

Radio 90: Kiedy powstała pierwsza śniegowa rzeźba?

Henryk Foks: 9 lat temu, ale zimy były potem kiepskie, więc nic z tego nie wychodziło. Do tego mieszkam przy drodze z dużym ruchem, nie jest możliwe zrobienie dobrej rzeźby, bo na takiej trasie wyrzucają sól i trudno nazbierać odpowiednią ilość śniegu. Ale staram się.

Radio 90: Jak powstają te rzeźby? Jakich narzędzi Pan potrzebuje?

Henryk Foks: Żeby zrobić postać, potrzebujemy dużo ubitego śniegu. Biorę śnieg z ogrodu i ubijam w pojemniku, potem muszę go skotwić…

Radio 90: Co to znaczy?

Henryk Foks: To znaczy, że trzeba śnieg związać, żeby rzeźba stała prosto; robię otwór i wlewam do niego wodę. Ludzie myślą, że to jest proste zrobić taką rzeźbę, że to się robi jak bałwana. Rzeźbienie w śniegu jest bardzo trudne, ja rzeźbię w kamieniu i w węglu- dostałem dużo nagród w kraju i zagranią, dlatego wiem co to znaczy. Ale wykonanie rzeźby ze śniegu jest bardzo trudne, łatwiej rzeźbi się w lodzie. Przywozi się sztaby lodu, bierze się maszyny… A śnieg? Najpierw trzeba zrobić śniegową sztabę, ubić, wzmocnić i to jest niesamowita praca.

Radio 90: Polewa to Pan jeszcze wodą?

Henryk Foks: Tak, żeby to wzmocnić, zrobić szkielet, który potem w nocy zmarznie. Kiedyś zrobiłem na święta stajenkę, była taka zima, że udało mi się zrealizować marzenie, chyba w 2008 roku, stajenka miała 2 metry wysokości, były postacie. Mam to do dziś na zdjęciu. Wciągnąłem się w rzeźbienie w śniegu, ale to dzięki wnukom. Oni mnie namówili.

Radio 90: Co Pan w tym roku wykonał? Opisze nam Pan te rzeźby?

Henryk Foks: No mamy żółwia, na żółwiu, żeby zrobić jeszcze jakieś wzniesienie, to zrobiłem twarz ducha, a na tym duchu jest serce. To z okazji Walentynek- to duże serce, a w sercu jest jeszcze twarz. To serce to podpowiedział mi wnuk… To trzeba zobaczyć, jak się ktoś zna na sztuce, to to zobaczy. To jest wszystko w nas…

Radio 90: Ile czasu Panu to zajęło?

Henryk Foks: Długo, bo ten śnieg w takim mrozie nie lepie się łatwo, musiałem go ubić, do domu zanieść, żeby się zrobił twardy a nie taki puszysty. Żeby zrobić taki postument.

Radio 90: A tu co mamy?

Henryk Foks: Tu mamy misia, leżącego misia, który się patrzy na wszystkich kierowców. Dużo osób się zatrzymuje, ludzie przyglądają temu. Na Wodzisławskiej jest duży ruch, więc stają i podziwiają, nie wiedzą tego co mam jeszcze na ogrodzie, tam stoi rzeźba ze śniegu: zrobiłem krokodyla takiego dużego.

Radio 90: To co Pan stworzy z kamienia, z węgla, to z Panem zostaje, a te rzeźby ze śniegu znikną. Nie szkoda Panu tej pracy?

Henryk Foks: Dla mnie to nie jest szkoda, wszystko mam sfilmowane. To jest historia. Były tu już wszystkie stacje telewizyjne, wszyscy mnie znają… Jak tylko zaczyna się zima, dziennikarze przyjeżdżają i pytają czy będzie coś w tym roku. Jak było święto górnika, zrobiłem Barbórkę, świętą Barbarę, wtedy kiedy śniegu było dużo. Wszystkie prace znajdziecie w internecie. Tak się moja twórczość ciągnie…

Radio 90: Pamięta Pan najtrudniejszą pracę?

Henryk Foks: Tak, to była ta stajenka bożonarodzeniowa. Trzeba było ją zbudować, miał dwa i pół metra wysokości, taka to była jakby grota, a w tej grocie śnieżnej postacie. Wszystko ze śniegu: Maryja, Józef, Dzieciątko, baranki tam były… Jakby ktoś chciał zobaczyć, to zapraszam do mnie, do mojej małej galerii. Bardzo mnie to cieszy, żeby tylko zdrowie było…

Radio 90: W tym roku byliśmy, to i w przyszłym przyjedziemy…

Henryk Foks: Żebyśmy tylko zdrowi byli, teraz z tą pandemią mamy kłopoty, ale przetrwamy, nie takie rzeczy ludzie przetrwali…

Zobacz zdjęcia:

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj