Są nutrie w Rudach i niestety znów mieszkańcy je dokarmiają
Nutrie w Rudach są - potwierdza Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach. Przypomnijmy niedawno jedna z naszych słuchaczek nadesłała do Radia 90 zdjęcia nutrii jakie zrobiła przy klasztorze cysterskim w Rudach tuż obok rzeki Ruda.
Szacowany czas czytania: 01:51
Nutrie w Rudach też będą problemem?
Czy to nutrie które przypłynęły tutaj z Rybnika, ile ich jest, czy znalazły nowe miejsce do życia i rozmnażania się? – pytała zaniepokojona. Sprawę miała zbadać Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach. Na miejscu pojawili się inspektorzy RDOŚ. Co ustalili? Mówi rzecznik tej instytucji, Natalia Zapała:
Natalia Zapała: Przeprowadziliśmy wizję terenową, potwierdziliśmy obecność w trakcie pierwszej wizji jednego osobnika nutrii. Natomiast w trakcie innych prac terenowych nasi pracownicy potwierdzili prawdopodobnie kolejnego osobnika, więc najpewniej w tej lokalizacji są dwa osobniki nutrii. Na pewno ta lokalizacja będzie objęta naszymi działaniami w zakresie działań zaradczych.
…a te działania to odłów nutrii i przekazanie ich do jednego z azyli dla takich zwierząt, bądź uśmiercenie. Trudne do określenia jest czy nutrie dotarły do Rud z Rybnika – dodaje Natalia Zapała. Jak mówi – niepokojący jest natomiast fakt, że tak jak to było w Rybniku, także w Rudach mieszkańcy, bądź przyjezdni odwiedzający klasztor i park dokarmiają te zwierzęta:
Natalia Zapała: Zaobserwowaliśmy, że te zwierzęta są tam dokarmiane, ponieważ pożywienie zostało pozostawione w celu najpewniej dokarmiania właśnie tych zwierząt.
Radio 90: Tego robić nie wolno.
Natalia Zapała: Tak, staramy się edukować również w tym zakresie. Po pierwsze, aby zwierzęta te nie miały dodatkowego źródła pożywienia, a tym samym nie rozmnażały się, żeby ta populacja się nie rozrastała. Natomiast takie pozostawione resztki pożywienia mogą zapraszać też inne zwierzęta, na przykład szczury.
…stąd raz jeszcze apel o niedokarmianie zwierząt. Na razie nie wiadomo kiedy nutrie z Rud zostaną odłowione i co się z nimi później stanie. Ważne by nie rozmnażały się w tym miejscu – podkreśla Natalia Zapała.
Czytaj także: