Seryjny rabuś w rękach policji
18-latek z Żor utrzymywał się z przestępczej działalności. Kradł wszystko - od parówek, poprzez sprzęt AGD, czy maszynkę do tatuaży. Bezdomny wpadł, bo zdradził go dym z ogniska, które rozpalił w lesie w rejonie ulicy Owocowej.
Patrol znalazł przy nim wiele przedmiotów, które – jak się potem okazało – pochodziły z kradzieży dokonanych na terenie miasta w ostatnim czasie. Wartość przedmiotów to 7 tysięcy złotych. 18-latkowi grozi 10 lat więzienia, na wyrok poczeka w areszcie.