Siatkarze Jastrzębskiego Węgla zagrają o złoto Mistrzostw Polski!
Jastrzębianie wygrali wczoraj (07.04.) drugie półfinałowe spotkanie z Vervą Warszawa Orlen Paliwa 3:1 i awansowali do finału. Mecz od początku był zacięty, stołeczny zespół musiał zwyciężyć by przedłużyć swoje szanse.
Pierwszą partię wygrał 29:27. Druga zakończyła się takim samym wynikiem, ale dla „pomarańczowych”. W trzeciej dominowali jastrzębianie, którzy zwyciężyli do 20 punktów, a czwarty set także zakończył się na przewagi 26:24, wygrali go jastrzębianie, którzy tym samym awansowali do finału. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany drugi atakujący Jastrzębskiego Węgla, Jakub Bucki, który pojawił się na parkiecie pod koniec drugiego seta i pomógł drużynie:
Jakub Bucki: Tak po cichu liczyłem, że będę mógł dołożyć coś od siebie. Ja lubię jak nie wszystko się układa i trzeba sobie w z tym radzić. (…) Trzeba szukać recepty na to, co się dzieje. Zakończyliśmy to tutaj w Warszawie. Trochę się pocieszymy i za kilka dni będziemy myśleć już o finale. Szkoda, że gramy bez kibiców. Mam nadzieję, że wszystko za jakiś czas wróci do normy, bo fajnie byłoby świętować być może Mistrzostwo Polski z kibicami.
Dobrze, że udało się zakończyć tę rywalizację w dwóch meczach – dodaje środkowy Jastrzębskiego Węgla:
Łukasz Wiśniewski: Już teraz wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi. Finał po 11 latach to jest duża rzecz. Teraz już nie mamy nic do stracenia. Rzucimy w finale wszystko, co mamy najlepsze. Przede wszystkim musimy odpocząć, bo ten półfinał fizycznie i emocjonalnie dużo nas kosztował. Bardzo się cieszymy, że zamykamy tę rywalizację w dwóch spotkaniach. Wiemy doskonale, że gdybyśmy wrócili do Jastrzębia na trzeci mecz, różnie mogłoby się to potoczyć. Dzisiaj należy pochwalić nas jako drużynę. Wszystkie zmiany jakich trener dokonał zafunkcjonowały i w tym upatruję naszą siłę w finale.
Długo czekaliśmy na awans do finału
– mówi drugi szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla:
Leszek Dejewski: Nie tylko ja czekałem, czekali na to nasi kibice i sponsorzy. Super, przyjechaliśmy do Warszawy, zagraliśmy z Warszawą dwa dobre mecze. Były wielkie emocje. Pokazaliśmy charakter. Kuba Bucki – mieć takiego zawodnika w zespole to czysty skarb!
Zasłużyliśmy na grę w finale
– dodaje prezes jastrzębskiego klubu:
Adam Gorol: Wydaje mi się, że skoro nam się udało to dopiąć na tym trudnym terenie, to oznacza, że na ten finał zasłużyliśmy. (…) Ćwierćfinały były trudne, a półfinały bardzo trudne. Cieszę się bardzo z tego, że już przełamaliśmy etap brązowych medali. Teraz chwila na radość, odpoczynek, nie zadowala nas srebrny medal, będziemy walczyć o złoto. (…)
Verva Warszawa Orlen Paliwa – Jastrzębski Węgiel 1:3 (29:27, 27:29, 20:25, 24:26)
Verva Warszawa Orlen Paliwa: Król, Trynidad De Haro, Nowakowski, Wrona, Kwolek, Grobelny, Wojtaszek (libero) oraz Superlak, Kowalczyk, Szalpuk
Jastrzębski Węgiel: Al Hachdadi, Kampa, Gladyr, Wiśniewski, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Kosok, Louati
MVP: Jakub Bucki.
Stan rywalizacji w półfinale play off (do dwóch wygranych): 2-0 dla Jastrzębskiego Węgla i awans do finału. Jastrzębski Węgiel nie zna jeszcze finałowego rywala. W drugim półfinale, w którym walczą zespoły z Kędzierzyna-Koźla i Bełchatowa jest remis 1:1.
Czytaj także:
