Skąd się bierze smog w Rybniku?
Naiwne na pozór pytanie, bo wydaje się, że wszyscy doskonale wiedzą skąd tak duże zapylenie, będzie tematem czwartkowej (31.01.) dyskusji w rybnickim Urzędzie Miasta. A zaproszenie do udziału w niej zostali naukowcy ale także przedstawiciele takich instytucji jak Śląski Inspektorat Ochrony Środowiska czy Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
A urzędnicy liczą, że uda się jednoznacznie określić czynniki, które prowadzą do pogarszania się jakości powietrza w Rybniku, a potem zaplanowanie działań ratujących sytuację. A ta jest bardzo zła. W grudniu w Rybniku, mieliśmy tylko pięć dni bez przekroczeń dopuszczalnych poziomów pyłu zawieszonego w powietrzu – wyliczał w Radiu 90 Zdzisław Kuczma, który za smog w Rybniku skarży Skarb Państwa. Więcej o tym tutaj!
W debacie udział wezmą:
- dr Marek Kaczmarzyk – moderator, kierownik Pracowni Dydaktyki Biologii Uniwersytetu Śląskiego
- dr hab. Mirosław Nakonieczny – prorektor ds. umiędzynarodowienia, współpracy z otoczeniem i promocji Uniwersytetu Śląskiego
- dr Aleksandra Nadgórska-Socha – adiunkt Katedry Ekologii Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego
- dr Leszek Ośródka – ekspert z Zakładu Monitoringu i Modelowania Zanieczyszczeń Powietrza Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej
- mgr inż. Jan Bondaruk – kierownik Zakładu Ochrony Wód Głównego Instytutu Górnictwa
- dr inż. Magdalena Żak z Katedry Ochrony Powietrza Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki Politechniki Śląskiej
- dr Czesław Kliś z Zespołu Badań Atmosfery Instytutu Ekologii Terenów Uprzemysłowionych
- Anna Wrześniak – Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska
- Gabriela Lenartowicz – prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
- Piotr Bernat – rzecznik prasowy WFOŚiGW