Skocznia już naśnieżana, trwają przygotowania do Pucharu Świata w skokach
Śnieg już jest produkowany, a potrzeba go sporo, by zawody mogły się rozegrać. Na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle Malince specjalna maszyna wytwarza biały puch. Na razie jest on magazynowany, za kilka tygodni będzie rozprowadzony na skoczni.
Od 3 do 5 grudnia w Wiśle rozegrane zostaną zwody Pucharu Świata w skokach narciarskich. To emocjonujące widowisko co roku przyciąga do miasta wielu kibiców. Miliony oglądają go przed telewizorami. Duże wydarzenie trzeba dobrze przygotować – podkreśla w rozmowie z Radiem 90 Andrzej Wąsowicz, prezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego. W miniony poniedziałek ruszyła produkcja śniegu, później będzie jego formowanie na obiekcie.
Andrzej Wąsowicz: Na dobę produkujemy około 100 m3 śniegu, czyli łatwo policzyć, że do połowy listopada, jeśli pogoda sie taka w dalszym ciągu utrzyma – a tu w nocy są i przymrozki – to gdzieś około 17 listopada powinniśmy zakończyć śnieżenie, produkcje śniegu, no i oczywiście przystąpiły do rozprowadzania po stoku i przygotowanie obiektu do zawodów. Musimy użyć jakichś przystawek do ratraka i myślę, że jak w poprzednich latach damy sobie radę.
Jak dodaje Wąsowicz, najśmielsze oczekiwania przerosło zainteresowanie zawodami, sprzedaż biletów ruszyła kilka dni temu, większość została już sprzedana, mimo że bardzo podrożały.
Andrzej Wąsowicz: Nie ukrywam, ceny są w tym roku dość wysokie, ale okazuje się, że to nie zatrzymało tej sprzedaży i naprawdę zostało jej już niewiele biletów, aczkolwiek mamy informacje z e-bilet, który prowadzi sprzedaż w naszym imieniu, że jeszcze ta następna pula zostanie rzucona na rynek. Na dzisiaj mamy informację, że są jeszcze miejsca stojące.
W piątek 3 grudnia odbędzie się trening i kwalifikacje, w sobotę konkurs drużynowy. Na niedzielę 5 grudnia zaplanowano konkurs indywidualny. Do tego tematu skoków jeszcze będziemy wracać. Powiemy, co w temacie sprzedaży biletów kwestionuje Rzecznik Praw Obywatelskich.
Czytaj także:
