Skutery szaleją po górach. „To nie są goprowcy”
To nie są ratownicy. Beskidzki GOPR reaguje na sygnały o kierowcach skuterów śnieżnych, którzy szaleją po górach i zapowiada, że wszystkie nadużycia będą zgłaszane policji.

Szacowany czas czytania: 00:50
W ostatnim czasie docierają do nas liczne sygnały o niebezpiecznym zachowaniu kierowców skuterów śnieżnych. Niestety są wśród nich osoby podszywające się pod ratowników GOPR.
-czytamy na profilu GOPR Beskidy.
Mimo, że wyglądają jak ratownicy, nie są goprowcami, podszywają pod nich, ubierające np. kamizelkę czy kurtkę z emblematem organizacji. Wsiadają na skutery i szarżują do Beskidach. Zgłoszenia dotyczą osób, które jeżdżą po szlakach turystycznych z dużą prędkością, czy np. dewastują skuterami młodniki.
Tymczasem GOPR tłumaczy:
Ratownik wykonujący patrol lub czynności ratunkowe zawsze posiada odpowiedni ubiór i apteczkę, no i nie pozwala sobie na łamanie zasad bezpieczeństwa.
Rada dla turystów jest taka: jeśli ktoś wzbudza nasze podejrzenia, można sprawdzić dzwoniąc do stacji GOPR w Szczyrku, czy w danym rejonie był wyjazd ratownika. Jeśli nie, sprawę należy zgłosić.
Czytaj także: