Słuchacze Radia 90: Dziękujemy za interwencję, w końcu coś się zadziało
43 dni byli na kwarantannie. W międzyczasie przeżyli: narodziny córeczki, a potem walkę o testy i w końcu o wyniki. Radio 90 interweniowało w sprawie Danusi z Rybnika i jej bliskich.
Po naszym materiale przyjechał do nich wymazobus, by zbadać ostatnią osobę z rodziny. Negatywny wynik pozwolił wszystkim w końcu wyjść z domu:
Tak, udało się przeprowadzić wymaz. Udało się dowiedzieć jaki jest ostatni wynik. Teraz możemy wyjść i udać się do lekarza z malutką, zobaczyć co jest. W końcu wolność mamy! Dzięki Państwa interwencji, w końcu coś się zadziało. Zostaliśmy potraktowani jak ludzie, a nie jak jakieś osoby z listy. Dziś pierwszy dzień na wyjdzie. Wszyscy ucieszeni z w domu, że w końcu mogą pozałatwiać sprawy, spotkać się.
Interwencje pomogły też wykonać krok do przodu w sprawie Wiktorii: mówiliśmy w Radiu 90 o naszej słuchaczce, której kwarantanna pokrzyżowała plany i przeszkodziła w przygotowaniach do ślubu:
Zaczęliśmy nagłaśniać sprawę w Radiu 90, zadzwoniliśmy do telewizji. Myślę, że po tych interwencjach sanepid nagle zaczął sam do nas dzwonić, odzywać się. Próbki się odnalazły, przyszły wyniki, dokumenty. Efekt jest widoczny. Czekamy teraz na kolejny wymaz, który musi być negatywny od Rafała, wtedy już będziemy mogli wyjść. Teraz ogłosili, że do 150 osób można organizować wesele. Jak wyjdziemy w tym tygodniu to może nawet wróci wesele.
Za narzeczonych mocno trzymamy kciuki! Dodajmy jeszcze, że po interwencji Radia 90 wymazobus dojechał też do Michała z Godowa, który czeka właśnie na wynik swojego testu. W jego sprawie trzymamy jeszcze rękę na pulsie.
O naszych interwencjach pisaliśmy tutaj:
