Śmiech to zdrowie, ale ze służbami raczej nie żartuj. Szczególnie na lotnisku
Wszyscy wiemy, że śmiech to zdrowie, jednak za żartowanie z poważnych spraw mogą czekać dotkliwe konsekwencje.

Śmiech to zdrowie, ale żarty na lotnisku grożą konsekwencjami
Przekonali się o tym pasażerowie Lotniska w Pyrzowicach podczas odprawy biletowo-bagażowej. Mówi rzecznik Straży Granicznej w Raciborzu por. Szymon Mościcki.
Szymon Mościcki: Kobieta oświadczyła, że w jej bagażu znajduje się broń, natomiast mężczyzna oznajmił, że posiada granat. Tego typu zachowania na lotnisku traktowane są zawsze bardzo poważnie. Nie pozostają obojętne dla służb. Żartownisie zostali wylegitymowani przez funkcjonariuszy straży granicznej. Ich bagaże zostały skontrolowane, natomiast oboje zostali ukarani mandatami. Ponadto decyzją kapitana statku powietrznego nie zostali wpuszczeni na jego pokład. Biorąc pod uwagę zbliżający się w świąteczny okres i wzmożony ruch pasażerski, zwracamy uwagę na tego typu zachowania, których konsekwencją może być nałożenie mandatu karnego, utrata biletu lotniczego, zatrzymanie, a nawet przedstawienie zarzutów prokuratorskich.
Tego samego dnia w samolocie, który przyleciał z Reykjavik-Keflavik (Islandia), jeden z podróżnych zaczął zachowywać się agresywnie, chwilę przed lądowaniem zaczął się kłócić z innymi pasażerami oraz nie wykonywał poleceń załogi. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Po przebadaniu okazało się, że 25-latek ma w wydychanym powietrzu blisko 1,6 promila alkoholu.
Funkcjonariusze nawiązali kontakt telefoniczny z jego siostrą, która przyjechała i zajęła się nietrzeźwym bratem. Odebrała także w jego imieniu wezwanie do stawienia się. Po zakończonych czynnościach pasażer wraz z siostrą opuścili pomieszczenia służbowe Straży Granicznej.
Czytaj także:
- Z czego się dziś śmiejemy? Kabaret Młodych Panów był porannym gościem Radia 90
- To nie jest żart – W Knurowie będzie msza w intencji Michaela Jacksona
- Lotnisko Pyrzowice: Lot na wakacje odwołany. Idiotyczny żart przekreślił plany urlopowe