Śmieciowe rewolucje w gminach. Nie wszystko idzie zgodnie z planem
W teorii wszystko było dopięte na ostatni guzik. W praktyce okazało się, że trzeba dograć szczegóły. Gminy wyciągają wnioski po pierwszych dniach obowiązywania nowej ustawy śmieciowej. I tak jak na przykład Gorzyce, biją się w piersi i przyznają, że nie wszystko i nie wszędzie odbyło się według planów.
Główny problem dotyczył zbyt małej ilości worków potrzebnych do selektywnej zbiórki odpadów:
W chwili obecnej mieszkańcy mogą zaopatrywać się w worki w urzędzie. Tak będzie przez cały lipiec. Mamy zapewnienia firmy, że od sierpnia będzie to funkcjonowało prawidłowo. Tak jak w większości gmin w Polsce problem z workami jest, ale to nie tylko od firm zależy, ale także od firm dystrybujących, czyli tych, u których się zamawia te worki. Dopuszczamy jeszcze zbiórkę worków z napisem „Urząd Gminy Gorzyce”. Lub też, do wyczerpania zapasów, mieszkańcy mogą używać różowych worków na tworzywa sztuczne.
– tłumaczy Izolda Gajowska, kierownik referatu gospodarki komunalnej w Urzędzie Gminy w Gorzycach. Punkt wydawania worków będzie tu działał przez cały lipiec:
W sierpniu mieszkańcy mogą przychodzić po worki, ale to dotyczy mieszkańców nowych, którzy dopiero się meldują na terenie gminy i nie mieli do tej pory styczności z tą segregacją. Jest dobrze, mieszkańcy się informują, utworzyliśmy bezpośrednie połączenie, żeby mieszkańcy nie musieli czekać na połączenie, tylko od razu zadzwonić do referatu. Jesteśmy otwarci, można się o wszystko informować w urzędzie.
Nie zmieniły się dni odbioru odpadów od mieszkańców. Segregowane są odbierane, tak jak to było do tej pory, w pierwszym tygodniu każdego miesiąca. Za oddane worki, mieszkańcy dostaną nowe.