Śmierć podczas policyjnej interwencji
Śmierć mężczyzny podczas policyjnej interwencji. Na razie śledczy nie chcą mówić o szczegółach, ale nie jest wykluczone, że 35-latek zażył wcześniej dopalacze.

Do tragedii doszło w niedzielę (23.06.) popołudniu w Rybniku- Popielowie. Mówi sierżant sztabowy Dariusz Jaroszewski z Komendy Policji w Rybniku:
Otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańca dzielnicy Popielów w Rybniku dotyczące mężczyzny, który miał wtargnąć na teren kilku prywatnych posesji i potwierdzam również informację, że pomimo pomocy, jakiej udzielali policjanci temu mężczyźnie, niestety mężczyzna zmarł. Materiały w tej sprawie przekazano do prokuratury, w związku z tym nie udzielamy więcej informacji.
Jak powiedziała Radio 90 Barbara Drewniok, zastępca Prokuratora Rejonowego, sprawa zostanie skierowana do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, by ta wyznaczyła jednostkę, która zbada to, co wydarzyło się kilka dni temu w Rybniku. I skrupulatnie sprawdzi, czy policjanci nie przyczynili się do śmierci mężczyzny. Zwykle tak się dzieje, by uniknąć jakichkolwiek zależności.
Zarządzona została też sekcja zwłok mężczyzny, która odpowie na pytanie, czy ten zażywał dopalacze przed policyjną interwencją.