Śmiertelny wypadek na lotnisku w Rybniku [AKTUALIZACJA]
Znamy więcej szczegółów w sprawie tragicznego wypadku motoparalotniarza w Rybniku- Gotartowicach.
Przypomnijmy, że mężczyzna spadł na ziemię w sobotę (15.02.) po godzinie 10.00. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio 90, 31- latek odbywał pierwszy lot na wyczynowym skrzydle. Na wysokości około stu metrów, gdy wykonywał manewr skrętu wpadł w wir, zaczął kręcić się wokół własnej osi i uderzył w ziemię.
Pomocy udzielili mu wezwani przez świadków policjanci a później lekarz pogotowia. Mężczyzna miał złamania kończyn i obrażenia wewnętrzne. Nie udało się go uratować. 31-latek był członkiem Rybnickiego Klubu Parolotniowego. Miał kilkuletnie doświadczenie w pilotowaniu paralotni. Okoliczności tragedii bada komisja do spraw wypadków lotniczych.
Około godziny 10:00 mężczyzna w wieku 31 lat, mieszkaniec Rybnika z nieustalonych przyczyn spadł na płytę lotniska. Zgłoszenie do rybnickiej policji dotarło po godz. 10:00. Mimo akcji reanimacyjnej mężczyzna zmarł. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na miejscu jest prokurator i komisja ds. wypadków lotniczych
– mówiła w sobotę po wypadku Bogusława Kobeszko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.