Śmiertelny wypadek w kopalni Pniówek
Tragedia w kopalni Pniówek w Pawłowicach. Dziś (07.08.), kilka minut po północy, doszło tam do śmiertelnego w skutkach wypadku. Zginął górnik. 42-letni mężczyzna, z kilkunastoletnim doświadczeniem, pracował na poziomie 830 metrów.
Mówi rzecznik Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, Jolanta Talarczyk:
Mamy informację, że nastąpił opad skał. Bryła oderwała się od stoku i przygniotła tego górnika, który wykonywał zabezpieczenie stropu, więc nie wiemy, czy był w tym momencie pod częścią nieosłoniętą i dlatego doszło do tego zdarzenia. To będziemy jeszcze wyjaśniać i ustalać.
Mężczyzna, który zginął był górnikiem przodowym, w kopalni Pniówek pracował od 15 lat. Jak dodaje Jolanta Talarczyk to nie pierwsze w tym roku, tego typu zdarzenie w kopalniach:
W tym roku to już trzeci wypadek tego typu – tego typu, czyli związany z opadem skał stropowych. W ubiegłym roku takich zdarzeń było aż osiem. W tamtym roku prezezs Wyższego Urzędu Górniczego zwracał się do przedsiębiorców o mechanizację tego typu robót, czyli tych najbardziej niebezpiecznych – związanych z zabezpieczaniem stropów i rabowaniem ścian, czyli likwidacji obudów ścianowych.
Dodajmy, że na miejscu tragedii pracuje specjalna komisja Wyższego Urzędu Górniczego z Katowic i Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku, która bada okoliczności wypadku.