„Śnię o Neapolu, mam zamiar jeszcze tam wrócić”. Poznajcie artystkę „Dilan”, której serce zostało we Włoszech
Śpiewa, komponuje, pisze teksty i wiersze. Jak sama mówi o sobie, swoje serce zostawiła we Włoszech, w których się zakochała i z sentymentem wraca do chwil, kiedy miała okazję tam żyć. Dziś tworzy i spełnia się artystycznie w Wodzisławiu Śląskim. W cyklu "Ludzie z Pasją" poznajcie osobę o wielkim sercu, poznajcie "Dilan".
Radio 90: Występujesz pod pseudonimem artystycznym „Dilan”. Jaką muzykę tworzysz?
Danuta Olejniczak-Paterek: To głównie muzyka popowa, ale ze względu na włoskie korzenie i zamiłowanie do Włoch, można wyczuć w mojej twórczości tamtejsze akcenty.
Radio 90: Masz włoskie korzenie?
Danuta Olejniczak-Paterek: Tak, rodzina mojego dziadka pochodziła z Włoch. W mojej rodzinie mamy także korzenie tureckie. Mój pseudonim „Dilan” pochodzi od tureckiego słowa i oznacza osobę o wielkim sercu.
Radio 90: Śpiewasz z zespołem czy jako solistka?
Danuta Olejniczak-Paterek: Z reguły pracuję sama. Podkłady muzyczne tworzą przy współpracy ze mną wodzisławscy muzycy.
Radio 90: W jakim języku śpiewasz?
Danuta Olejniczak-Paterek: W polskim i włoskim. Parlo italiano instancia bene (tłum. mówię po włosku wystarczająco dobrze).
Radio 90: Część życia spędziłaś we Włoszech?
Danuta Olejniczak-Paterek: Tak, mieszkałam tam cztery lata. Ten czas doskonale odbił się na mojej osobowości i na tym, co dziś robię. Często śnię, że chodzę po Neapolu i mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę.
Radio 90: Kiedy wróciłaś do Polski?
Danuta Olejniczak-Paterek: To było jakieś 12 lat temu.
Radio 90: Czym się zajmowałaś we Włoszech?
Danuta Olejniczak-Paterek: Opiekowałam się dziećmi i osobami starszymi, pracowałam w różnych pubach i barach. Włochy są dla mnie bardzo sentymentalne, szczególnie Sycylia, Italia, Neapol.
Radio 90: Można się zakochać we Włoszech?
Danuta Olejniczak-Paterek: Jest takie powiedzenie „Zobaczyć Neapol i umrzeć”. Ja jeszcze może trochę pożyje, ale już dziś czuję się dobrze, że miałam okazję zobaczyć to miejsce na świecie.
Radio 90: Dlaczego tak łatwo można zakochać się w tym kraju?
Danuta Olejniczak-Paterek: Od północy do południa, kiedy Garibaldi połączył te dwa krańce Italii, kultura jest tam bardzo różnorodna, szeroko pojęta. Ludzie są mili i otwarci. Kocham Włochy za cytryny z Sorrento, pistacje. Za piękno krajobrazu, słońce, które wychodzi zaraz po tym, kiedy padał deszcz.
Radio 90: Włosi różnią się od Polaków?
Danuta Olejniczak-Paterek: Różnią się. Pamiętam, jak mieszkałam we Włoszech lata temu, byłam jeszcze wtedy piękna i młoda. Polski chłopak mówił do mnie wówczas: „Danusia, chodź, idziemy na piwo”, a włoski: „Danusia, stiamo andando in giro?” (tłum. jedziemy na przejażdżkę?) i zabiera cię do samochodu, pokazuje piękne krajobrazy, zabiera na kawę. Jasne, że wybrałam giro. (śmiech)
Radio 90: Wróćmy do Twojej pasji. Kiedy zaczęłaś śpiewać?
Danuta Olejniczak-Paterek: Od dziecka zawsze śpiewałam w domu. Pamiętam taki konkurs śpiewu jeszcze w szkole nr 9, do której chodziłam w Wodzisławiu Śląskim. Można powiedzieć, że śpiewam od zawsze. Lubię też aktorstwo, kabaret.
Radio 90: Zaczęłaś śpiewać już jako dziecko, co było dalej?
Danuta Olejniczak-Paterek: Moje losy potoczyły się zupełnie niemuzycznie. Jako ciekawostkę podam, że ukończyłam szkołę ogrodniczą. Studiowałam socjologię, ale przerwałam i pojechałam do Włoch. Dziś zajmuję się śpiewem i muzyką.
Radio 90: Jakie wokalistki lubisz?
Danuta Olejniczak-Paterek: Na przykład Annę Jantar, Ewę Bem. Lubię muzykę lat 80. Z włoskich Laurę Pausini. Spośród wokalistów lubię Antonello Venditti, dzięki któremu tak naprawdę nauczyłam się języka włoskiego. Lubię też piosenki Giorgio Morodera i Andrea Bocellego.
Radio 90: Sama piszesz teksty?
Danuta Olejniczak-Paterek: Pamiętam, swój pierwszy tekst napisałam, kiedy miałam 7 lat. Była to piosenka o gwiazdach. Napisałam też piosenkę na Dzień Matki- to też pamiętam. Dziś zdarza mi się, że budzę się w nocy i piszę.
Radio 90: Dziś, o czym są Twoje teksty?
Danuta Olejniczak-Paterek: O miłości, smutku, emocjach, jakie towarzyszą naszemu życiu. Piszę o tym, że czasem warto jest się zatrzymać i zastanowić nad sobą. Są osobiste, ale myślę, że każdy odnajdzie w tym trochę samego siebie.
Radio 90: Po urodzeniu syna wróciłaś do muzyki. Dlaczego?
Danuta Olejniczak-Paterek: Miałam taki moment, że po powrocie do Polski nie potrafiłam się odnaleźć. Zastanawiałam się wtedy, co tak naprawdę chcę robić, co sprawiałoby mi przyjemność. Stwierdziłam wtedy, że nie chcę rezygnować z muzyki, że daje mi to pozytywne wibracje i jest to dla mnie rodzajem terapii.
Radio 90: Skąd czerpiesz inspiracje?
Danuta Olejniczak-Paterek: Inspirację czerpię z nocy, ze świateł księżyca i gwiazd lub ich braku. Kiedy nie ma ich na nocnym niebie. Tak jak w słowach piosenki: „Tu nie ma już nic, nawet gwiazd, nie ma nas”.
Radio 90: Co skłoniło Cię do zorganizowania wodzisławskiego festiwalu „Zostań idolem”?
Danuta Olejniczak-Paterek: Jest to konkurs dedykowany uczniom szkół podstawowych i ponadpodstawowych. W jednym roku też był organizowany dla osób dorosłych. Ma na celu promocję śpiewu wśród młodzieży. Ja takich możliwości kiedyś nie miałam i chciałam dać możliwość innym, aby mogli się zaprezentować. Organizujemy tę imprezę wspólnie z Wodzisławskim Centrum Kultury z powodzeniem od kilku lat. Na tym festiwalu mam też okazję zaprezentować swoje utwory.
Radio 90: Twoja praca dla lokalnej społeczności została doceniona i otrzymałaś tytuł „Osobowości Roku” w kategorii kultura.
Danuta Olejniczak-Paterek: Tak, i tutaj bardzo bym chciała podkreślić, że to praca wielu ludzi, całego zespołu. W tym miejscu chciałabym podziękować pracownikom z Wodzisławskiego Centrum Kultury, który od samego początku bardzo mnie wspierał w organizacji i realizował wszystkie założenia z mojego projektu na najwyższym poziomie, za co jestem im niezmiernie wdzięczna.
Radio 90: Czym jest projekt „Smuga”?
Danuta Olejniczak-Paterek: Jest to projekt muzyczny, gdzie współpracuję z muzykami z wodzisławskiej sceny muzycznej. Są to między innymi byli muzycy z „Poziomu 600”. Wymienię na przykład Krzysztofa Stencla, który wiele lat przebywał za granicą, jest niesamowitym basistą, bardzo zdolnym muzykiem. Komponuje muzykę, aranżuje. Grał długo w Chinach. Wymienię także artystę Grzegorza Gąsiorowskiego- artystę, malarza.
Radio 90: Jakie masz plany muzyczne na najbliższą przyszłość?
Danuta Olejniczak-Paterek: Moi partnerzy z projektu „Smuga” mają ułożony kiedyś utwór, do którego ja niedawno napisałam tekst. Chcielibyśmy to zarejestrować. Chcę nagrać coś o Wodzisławiu. Mamy bardzo piękne miasto, Balaton, basztę. To idealne otoczenie do nagrania teledysku. Zamierzamy w najbliższym czasie zagrać kilka koncertów. Myślimy też o Dniach Wodzisławia, aby też tam się zaprezentować.
Radio 90: Jaki rodzaj muzyki gracie z projektem „Smuga”?
Danuta Olejniczak-Paterek: Funky, rock, jazz, pop.
Radio 90: Co będzie dalej z Twoją miłością do Włoch?
Danuta Olejniczak-Paterek: Będę dalej pisała o Włoszech i na pewno się tam wybiorę. Ostatnio napisałam piosenkę o Neapolu, gdzie jeden z wersów to: ” Nawet tylko ty Neapoli, mimo swojej ciężkiej doli czujesz do mnie to, co ja”.
Radio 90: Czym jest według Ciebie pasja?
Danuta Olejniczak-Paterek: To wrażliwość na postrzeganie piękna w danej dziedzinie- tak bym to sformułowała.
Radio 90: Muzyka to Twoja pasja?
Danuta Olejniczak-Paterek: Tak, lubię to robić, chciałabym się tym zajmować, ale także zajmować się ogólnie kulturą. Czuję się wtedy potrzebna i radosna. Muzyka jest alternatywą na smutek, to swojego rodzaju ucieczka i sposób na dobre życie.
Radio 90: Czujesz się spełniona?
Danuta Olejniczak-Paterek: Jeszcze nie, mam niedosyt tego, co robię. Chciałabym robić więcej, nie skupiać się tylko na jednym stylu muzycznym. Chciałabym poszerzać swoje horyzonty muzyczne.
Radio 90: Czego Ci życzyć?
Danuta Olejniczak-Paterek: Powiem to, co wszyscy- zdrowia. Jeżeli będzie zdrowie, to będę po kolei realizowała swoje plany, a mam ich sporo.
Radio 90: Życzymy Ci wszystkiego dobrego i czekamy na kolejne odsłony Twojej twórczości.
Danuta Olejniczak-Paterek: Dziękuję i zapraszam do mojego świata.
Wywiad przeprowadziliśmy w galerii „Nostalgia” w Wodzisławiu Śląskim. Serdecznie dziękujemy za gościnę. Czekamy na zgłoszenia do cyklu „Ludzie z pasją”. Znasz kogoś interesującego? Napisz! Rozmawiał Przemek Niedźwiecki.
„Dilan” w mediach społecznościowych:
Danuta Olejniczak-Paterek – organizatorka Wodzisławskiego Festiwalu Wokalnego „Zostań idolem”. Jej pseudonim artystyczny to Dilan, co z tureckiego oznacza osobę o wielkim sercu. Jest pasjonatką śpiewu i kultury włoskiej, śpiewa w języku włoskim i polskim. Śpiewała w zespole Sinestima działającym w WCK. Jest uczestniczką wielu konkursów wokalnych. To wielokrotna zwyciężczyni „Wilchwiańskich Talentów”. Udziela się podczas imprez charytatywnych, artystycznych i eventach na terenie powiatu wodzisławskiego. Pisze teksty, wykonuje utwory własne oraz covery. Otrzymała tytuł „Osobowości Roku 2020” w kategorii kultura.
Krzysztof Stencel – laureat promocji Opola 83. z formacją „Poziom 600”, który wiele lat spędził w RPA ,Chinach grając z muzykami świata. Grał również poezję śpiewaną w zespole Veda. Laureat wielu festiwali ogólnopolskich. Krzysztof Stencel (gitara, aranżacja, studio, muzyka).
Grzegorz Gąsiorowski – grał z zespołem „Dom Schadzek”. Jego pasją jest malarstwo, tworzy i wizualizuje muzykę . Grzegorz pisze teksty, jest producentem muzycznym, gra na pianinie i na basie oraz tworzy muzykę.
Obecnie Panowie jako przedstawiciele dojrzałej generacji 50+, zajmują się rozrywkowo pisaniem kolejnych numerów dla innych artystów młodszego pokolenia. Współpracujemy z okolicznymi muzykami, pomagającymi nam w realizacji naszych pomysłów nagraniowych. Po wielu perypetiach, odnaleźliśmy się ponownie w rodzinnym Wodzisławiu Śl. Naszym bliskim przyjacielem jest super pianista Robert Czech. Bakcyl, który tkwi w nas po dzień dzisiejszy, nie chce nas w żaden sposób opuścić.
Czytaj także:
