Sparingowa przegrana piłkarzy ROW-u Rybnik
W minioną sobotę (5.02.) rybniczanie zmierzyli się z liderem klasy okręgowej, Unią Racibórz, czwartoligowi piłkarze z Rybnika przegrali 4:5. Mecz obfitował w gole, bo obie drużyny były skuteczne, ale przede wszystkim, miały problemy z defensywą.
Ostatecznie o jedną bramkę lepszy był zespół z Raciborza
W drużynie z Rybnika zagrał Przemysław Brychlik, napastnik, który powrócił do zespołu z Rybnika po długiej przerwie:
Przemysław Brychlik: Wróciłem po trzech latach i drużyna jest nie do poznania. Chłopaków nie znam, dopiero jestem na etapie poznawania. Na pewno młodzież jest ciekawa, ale sporo nauki przed nią, bo taktyczne rzeczy różnią się od piłki juniorskiej, piłki młodzieżowej. Też duża rola trenera, żeby tym chłopcom to przekazywać. To też moja rola i starszych zawodników, których jest tutaj kilku, myślę, że do przodu jest dobrze, kwestia gry do tyłu, to jest na pewno do poprawy. Do przodu chłopaki mają smykałkę, a ten powrót często szwankuje i ustawienie w obronie, które musimy całą zimę przepracować, żeby to poprawić.
ROW szuka teraz wzmocnień w linii obrony, tym bardziej, że kontuzjowany jest Jan Janik, a zespół prawdopodobnie opuści Piotr Jakubowski – to w rundzie jesiennej podstawowi defensorzy drużyny. Przed zespołem z Rybnika jeszcze kilka spotkań sparingowych, zespół zagra między innymi z LZS-em Piotrówka, Unią Dąbrowa Górnicza i LKS-em Krzyżanowice. Drużyna raczej nie wyjedzie na obóz przygotowawczy i będzie przygotowywała się do rundy wiosennej na własnych obiektach.
Czytaj także:
