Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Specjaliści odchodzą z WORiT-u

Facebook Twitter

Kilkunastu specjalistów w ciągu ostatniego roku odeszło z pracy w Wodzisławskim Ośrodku Rehabilitacji i Terapii Dzieci i Młodzieży. Rodzice, których pociechy korzystają z zajęć w placówce są zaniepokojeni i martwią się o przyszłość jednego z najlepszych ośrodków na Śląsku.

Dorota Jaromin, dyrektor ośrodka

W tej sprawie skontaktowali się z redakcją Radia 90. A my pytamy o przyczynę tak dużych ruchów kadrowych. „Na pewno zbyt niskie wynagrodzenia” – odpowiada Izabela Kalinowska, zastępca prezydenta Wodzisławia:

Poza być może i to chyba jest główny powód, niepodnoszeniem wysokości świadczeń przez NFZ, nieświadczeniem usług prywatnych przez wodzisławski ośrodek, stajemy się niekonkurencyjni cenowo dla pracowników, jeśli chodzi o ośrodki prywatne. To temat do dyskusji, w jaki sposób wyregulować płace pracowników, tak by praca dla nich była atrakcyjna finansowo. To, że są zmotywowani, jeśli chodzi o wyposażenie ośrodka, to jestem o tym przekonana. Myślę, że wszyscy rodzice tak o tym myślą. Natomiast, faktem jest, że ci pracownicy powinni być również w odpowiedni sposób wynagradzani, żeby nie uciekali do ośrodków prywatnych. Bo to ma miejsce i z tego wynikają problemy kadrowe.

A WORiT utrzymuje się z pieniędzy pochodzących z Narodowego Funduszu Zdrowia i dotacji miasta – tu prezydent może zdecydować o zwiększeniu kwoty przyznawanej przez magistrat. Władze Wodzisławia monitorują sytuację w ośrodku, na razie nie mają sygnałów, by zajęcia nie odbywały się z powodu braków kadrowych. Takie stanowisko prezentuje też dyrektor WORiT-u, Dorota Jaromin:

Chciałabym uspokoić rodziców, ponieważ sytuacja wygląda w ten sposób, że nie brakuje kadry w ośrodku. Wszystkie świadczenia są realizowane zgodnie z planem. W tej chwili mamy zrealizowane zadania, które realizowaliśmy na podstawie umów zawartych z gminami, gdzie były udzielane świadczenia zdrowotne dla dzieci z poszczególnych gmin. Mamy także zakończony kontrakt z NFZ. Kadra jest w komplecie. Nie odwołujemy świadczeń, dlatego jestem trochę zdziwiona. Serdecznie zapraszam rodziców, którzy mają ten problem do mnie. Bardzo chętnie porozmawiam, spotkam się i jeśli jest jakiś problem, pomogę go rozwiązać.

Dyrektor Jaromin zaprzecza też informacjom, że zajęcia w ośrodku prowadzą studenci: cała kadra to osoby z pełnymi kwalifikacjami, dyplomami uczelni wyższych, mają ukończone dodatkowe szkolenia z metod terapeutycznych. Dlatego o tych specjalistów walczą też inne placówki funkcjonujące na rynku, oferując konkurencyjne warunki:

To są psycholodzy, pedagodzy, w tej chwili też fizjoterapeuci. W związku z tym, że od niedawna weszła 'ustawa za życiem’, na którą wybrane placówki oświatowe dostają konkretne pieniądze, szukały te placówki specjalistów. No i nie ominęło to też naszego ośrodka. Tam pracownicy otrzymują ofertę na pewno korzystniejszą, jeśli chodzi o czas pracy. W ośrodku obowiązuje nas tygodniowy czas pracy, norma to 37 godzin 55 minut w tygodniu. Natomiast oświata to jest w granicach 20 godzin. Kadra w większości to młode kobiety, które posiadają małe dzieci, czy planują jeszcze kolejne potomstwo. Te osoby nie ukrywały, że jest to dla nich istotne, te godziny, które są oferowane w oświacie.

…stąd tak duże w ostatnich miesiącach ruchy kadrowe. Rodziców, których zajęcia są odwoływane z powodu braków kadrowych o kontakt prosi też Izabela Kalinowska, zastępca prezydenta Wodzisławia, bo do tej pory oficjalnie do magistratu takie informacje nie wpłynęły. A my dodajmy, że w Wodzisławskim Ośrodku Terapii i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży z zabiegów korzystają dzieci w wieku od 0 do 25 roku życia, z różnymi problemami, na miejscu działa też ośrodek wychowawczo-rewalidacyjny, prowadzone są też zajęcia z dogoterapii, muzykoterapii czy sensoplastyki.

 

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj