Spokojnie, ale z pożarami traw
Spokojnie mija Wielkanoc w naszym regionie. Służby ratunkowe nie odnotowały większych incydentów. Jednak dzisiaj wieczorem kłęby dymu pojawiły się nad Radlinem.
Przed 19.00 w pierwszym dniu Świąt Wielkanocnych ktoś podpalił trawę na nieużytkach przy ulicy Głożyńskiej. Dodatkowo leżała tam porzucona opona, która też zajęła się ogniem – stąd ten dym. Palącą się trawę gasili też w niedzielę (21.04.) strażacy z Rybnika: ponad hektar spłonął przy ulicy Daszyńskiego, pożar objął też kawałek pobliskiego lasu. W Rybniku po 11.00 doszło do jednego wypadku: na Boguszowickiej zderzyły się dwa samochody osobowe, jedna osoba trafiła do szpitala na obserwację.
Tuż przed dwudziestą zaalarmowani zostali strażacy w Pszowie, tutaj również płonęły trawy.
Żorscy strażacy od połowy kwietnia kontrolują ciek wodny przy ulicy Kolejowej, takie interwencje prowadzą też w czasie świąt, sprawdzają czy ilość białej substancji, która kilka dni temu wyciekła z pobliskiego zakładu nie powiększa się i czy nie rozprzestrzenia się dalej. Bez wyjazdów w Raciborzu i Jastrzębiu.