Sprawa jest prosta: im lepsza infrastruktura, tym więcej rowerzystów
800 kilometrów - tyle dokładnie liczą szlaki rowerowe biegnące przez Euroregion Śląsk Cieszyński. Na dwóch kółkach zwiedzić możemy miasta pogranicza oraz Beskidy. W Cieszynie podsumowano projekt „Rowerem po Euroregionie", który miał na celu poprawę infrastruktury wzdłuż szlaków.
Projekt polegający na naprawie bardzo zniszczonego oznakowania szlaków rowerowych, w ramach projektu – poza jakimiś publikacjami – powstaje również, właściwie już została ukończona, koncepcja zarządzania tym systemem szlaków rowerowych, która ma nam pomóc w sprawniejszym utrzymywaniu, tak aby te szlaki były cały czas przejezdne a nie tylko po naprawie oznakowania. I druga sprawa: jak tchnąć w te szlaki życie.
– mówił poranny gość Radia 90 Bogdan Kasperek dyrektor polskiego biura Euroregionu Śląsk Cieszyński. Na razie na rower częściej wsiadają Czesi. Na szczęście w Polsce także z turystyką rowerową jest coraz lepiej:
Im lepsza infrastruktura, tym więcej rowerzystów. Jeżeli kilka lat temu nie było stojaków na rowery w centrum Cieszyna, to trudno żeby zachęcać do przesiadania się na rower. Dzisiaj nie ma problemu, tych stojaków jest zdecydowanie więcej. Tu przykład Jastrzębia, które zawsze podajemy jako taki wzorowy model, tam każdej nowo budowanej drodze towarzyszy ciąg pieszo-rowerowy, co niestety nie jest wciąż standardem w inwestycjach w naszym kraju.
Podkreślmy że, to właśnie szlaki rowerowe były jednymi z pierwszych inwestycji w ramach Euroregionu Śląsk Cieszyński, obchodzącego w tym roku 15-lecie działalności.
