Sprawca tragicznego wypadku był po dopalaczach. W zdarzeniu zginęła kobieta, 33-latek zmarł w szpitalu
Był po dopalaczach, dlatego doprowadził do wypadku, w którym zginęła 40-letnia kobieta i on sam. Wracamy do tragedii, jaka rozegrała się na początku kwietnia na ulicy Rybnickiej w Rybniku-Ochojcu. Po 20.00 doszło do zderzenia alfy romeo z nissanem micrą.
Mieszkanka Rybnika zginęła na miejscu, 33-letni wodzisławianin zmarł w szpitalu. Prokuratura umorzyła postępowanie w tej sprawie, choć w toku śledztwa wskazano na winnego:
– mówi Rafał Łazarczyk, zastępca prokuratora rejonowego w Rybniku. Przeprowadzono też badania chemiczno-toksykologiczne, które wykazały w organizmie 33-latka obecność substancji zakazanej. To nic innego, jak dopalacz:
Kobieta była trzeźwa, nie wykryto u niej żadnych środków odurzających. W toku śledztwa pojawił się jeszcze jeden wątek badany przez biegłych:
Biegły stwierdził także, że gdyby 33-latek z alfy jechał z dopuszczalną prędkością, jest duże prawdopodobieństwo, że udałoby mu się opanować pojazd i uniknąć tragedii. A tą niewątpliwie jest śmierć dwóch osób.