Stelmach w Radiu 90: Przestój ekonomiczny nie pomoże Kompanii Węglowej
Sytuacja Kompanii Węglowej jest zła. Co do tego nie ma wątpliwości. Sprawa dotyczy ogromnej ilości pracowników. A długi sięgają miliard 200 tysięcy złotych! Co na to górnicza Solidarność?
W piątek porannym gościem Radia 90 był Waldemar Stelmach, przewodniczący Solidarności w KWK Chwałowice:
Czytaj całość:
Radio 90: Fatalna sytuacja finansowa w Kompanii Węglowej doprowadziła do wprowadzenia przez Zarząd konieczności przestoju ekonomicznego. Niektóre kopalnie mają stanąć na cztery dni, inne nawet na miesiąc. Obecnie na zwałach kopalni znajduje się pięć milionów ton węgla.
To prawda, że ten czas postoju już jest potwierdzony o on nastąpi. Na kopalni Chwałowice jest to okres od 28 kwietnia do 5 maja włącznie. W sumie 10 dni postoju, bez produkcji, co z zasady nie da żadnego efektu ekonomicznego, bo my musimy przede wszystkim wydobywać i sprzedawać. Wtedy firmę można uzdowić, a jak nie wydobywamy, stoimy, mało tego narażamy – i tu jest duży problem ze strony dyrekcji kopalń, kierowników ruchu zakładu, którzy przez te 10 dni przy małym obłożeniu pracowników muszą zabezpieczyć kopalnię. To jest duże ryzyko i niebezpieczeństwo.
Radio 90: I o tym też wspomina Wyższy Urząd Górniczy. Wczoraj taka informacja się pojawiła, że wstrzymanie wydobycia może skutkować zwiększonym zagrożeniem bezpieczeństwa. Zwracają się do tych, którzy mogą wpłynąć, aby coś z tym zrobić. Co więc można zrobić?
Nade wszystko należy pozwolić na zwiększenie w niektórych okresach ilość pracowników. By robić jakieś ruchy postępowe, by uruchomić niektóre wyrobiska, te najbardziej zagrożone, żeby w międzyczasie fedrować.
Radio 90: Bo my mówimy w skrócie, że kopalnia stoi. Ale część osób będzie pracowała.
Tak, to jest grupa 280 osób na całą dobę. Nie jesteśmy więc w stanie prowadzić wydobycia. To jest taka ilość, która pozwoli na takie naprawdę skromne zabezpieczenie, nic więcej. Ale to jest tylko przewietrzanie. Nie będzie sprzedaży indywidualnej, nie ma załadunku indywidualnego.
Radio 90: Kopalnia Chwałowice jest takim przykładem, gdzie tych zwałów nie ma, bądź jest ich niewiele.
Tak, ja jeszcze wczoraj je oglądałem. Mamy tam 80 tysięcy ton węgla klasy 19. To jest taki węgiel zbywalny, on zawsze leżał. To jest taki typowo przemysłowy węgiel. Natomiast naliczyłem 40 wielkich ciężarówek stojących po węgiel i ludzie zostaną odprawieni z kwitkiem. A więc cały czas tracimy. Obrażamy tych ludzi, tracimy kontrahentów. Leży polityka sprzedaży. Górnictwo wykonuje swoje zadania. A tych prawie 1000 osób zatrudnionych w Kompanii Węglowej – oni są od tego, żeby ten produkt nasz sprzedawać. To też zła polityka, że dopuszczamy, że coraz więcej tego zewnętrznego węgla jest w Polsce. On jest bardzo złej jakości. I tu musieliby się odezwać ekolodzy. Puszczamy jakiś zasiarczony, o dużej ilości metali ciężkich węgiel, który jest zapopielony. On co prawda jest tańszy, ale jest naprawdę zły. Musimy dbać o swój rynek. O swoje zabezpieczenie energetyczne.
Radio 90: Jest szansa na to, że ten polski węgiel będzie tańszy?
Ja myślę, że on może być tańszy. Kompania Węglowa ma bardzo niskie koszty produkcji. W Europie to są pewnie jedne z najniższych kosztów produkcji. Nie możemy się porównywać do brunatnego, czy Stanów Zjednoczonych, gdzie się kopie odkrywkowo, ale w Europie chyba nikt nie wydobywa taniej niż my.
Radio 90: Miejmy nadzieję, że nowy zarząd będzie prowadził tą politykę sprzedaży prowadził.
Też mamy taką nadzieję, że w końcu pojawią się jacyś ludzie z kwalifikacjami.
Radio 90: Niektóre kopalnie mają stanąć nawet na miesiąc.
W pierwotnej fazie były takie zapowiedzi. W tej chwili ta uchwała się z tego wycofuje, co nie znaczy, że takie kroki nie będą podejmowane. Natomiast uważamy, że wstrzymanie produkcji nie rozwiązuje problemu, bo my musimy wydobywać i sprzedawać. Długie, miesięczne przestoje to już skazanie kopalni na likwidację. Kto ma trochę pojęcia o górnictwie, to to jest dla niego zrozumiała rzecz.
Radio 90: W tym tygodniu odbyły się masówki. Jak reagują górnicy?
Bardzo poważnie, widać troskę o byt i przyszłość. W dodatku przestój oznacza mniejsze zarobki. Dla ludzi to bardzo stresujące sytuacje.
Radio 90: Czy ten przestój trzeba będzie odrobić?
Przestój przynosi niewielki efekt ekonomiczny, poza tym utrudnia nam sprawy ruchowe, robi się większe zagrożenie, pracownicy mają mniejsze zarobki i wydłuża im się czas do emerytury.
Radio 90: Zatem co dalej? We wtorek przez Katowice ma przejść górnicza manifestacja. A jeżeli to nie pomoże, to 19 maja demonstracja w stolicy.
Te manifestacje mają zwrócić uwagę na problem, jaki jest w górnictwie. Żeby rządzący wybrali dobry zarząd, kompetentnych ludzi, żeby ci, którzy doprowadzili do takiej sytuacji w Kompanii Węglowej – bo to jest 1 miliard i 200 milionów złotych długów – odpowiedzieli za to.
