Straż miejska w Radlinie otrzymała propozycję zakupu… kradzionego towaru
Straż miejska w Radlinie zainteresowała się mężczyzną, który w miejscu publicznym pił alkohol. Strażnicy przy okazji zauważyli, że jego znajomy ma przy sobie nowiutki sprzęt AGD, który mógł pochodzić z kradzieży. I okazało się, że mieli nosa.

Straż miejska w Radlinie patrolując ulicę Rogozina, zauważyli dwóch mężczyzn, z których jeden spożywał alkohol. Mundurowi podjęli wobec niego interwencję, ukarali go mandatem.
Podczas interwencji zauważono, że jego znajomy posiadał przy sobie kartony w których znajdował się sprzęt AGD. Podczas rozpytania zachowanie mężczyzny wzbudziło niepokój strażników, nie był on w stanie wytłumaczyć skąd nabył towar – raz tłumaczył się wyprowadzką, innym razem zakupem nowego sprzętu a ostatecznie zaproponował… odsprzedanie sprzętu funkcjonariuszom…
– czytamy w raporcie strażników.
Strażnicy sprawdzili oferowany sprzęt, okazało się, że jest nowy, pojawiło się więc podejrzenie, że towar mógł zostać skradziony. Na miejsce wezwano patrol policji, który w dalszych czynnościach ustalił, że sprzęt faktycznie został skradziony z jednego ze sklepów na terenie Radlina. Sprawca kradzieży otrzymał mandat karny w wysokości 500 zł.
Czytaj także:
- Pijany kierowca nie pojechał dalej. Mieszkańcom dziękuje policja z Żor [WIDEO]
- Policjanci z Mszany: Wylądował w rowie, nie bez przyczyny. Miał w organizmie 3 promile