Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Straż w Raciborzu: „Będziemy pracować tak długo, aż wszyscy otrzymają pomoc”

Facebook Twitter

''Od środy do dzisiejszego południa mieliśmy już ponad 180 interwencji'' – mówi Radiu 90 brygadier Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Raciborzu. Telefon ciągle dzwoni, a strażacy non stop są w terenie.

Tylko w czwartek 13 maja ponad 120 interwencji zanotowali strażacy w powiecie raciborskim. W głównej mierze interwencje dotyczą gmin Krzyżanowice oraz Krzanowice. Sporo zdarzeń było także w gminie Kornowac

– wylicza dowódca:

Roland Kotula: W tych sołectwach zdarzenia były związane z wypompowywaniem wody z zalanych piwnic, udrażnianiem przepustów, usuwaniem błota naniesionego przez wody opadowe na jezdnię, tak żeby inni uczestnicy ruchu drogowego mogli z tych dróg bezpiecznie korzystać i inne służby mogły dojechać do osób potrzebujących.

Wczoraj, we własnym domu ranna została starsza kobieta. Z pomocą przybyli jej strażacy.

Roland Kotula: Schodząc do piwnicy, chcąc ocenić jej poziom zalania poślizgnęła się na schodach, upadła, złamała nogę. Szczęściem w nieszczęściu było to, że miała przy sobie telefon komórkowy, którym mogła wezwać pomoc. Strażacy natychmiast dojechali na miejsce, ta pani częściowo znajdowała się w wodzie w tej zalanej piwnicy, została wyniesiona i zaopatrzona. Doznała urazu kończyny dolnej, na miejsce dotarł zespół ratownictwa medycznego, który przejął tą 81-latkę i zabrał do szpitala.

Jak dodaje dowódca raciborskich strażaków, w wielu domach udało się już wypompować wodę z piwnic, ale sporo zanieczyszczonych jest odcinków dróg, gdzie zalega muł i ziemia.

Roland Kotula: Na chwilę obecną właśnie na tym się te działania strażaków skupiają, nie mamy do tej pory w miejscowościach Krzyżanowice, Borucin, informacji żeby konieczne były wypompowania z zalanych piwnic. Jeżeli takowe wpłyną to będziemy je traktowali priorytetowo, a równolegle starali się jak najszybciej udrożnić te drogi.

Zastępów zawodowych i ochotniczych w szczytowym momencie akcji było ponad 60. Jak przyznaje Kotula, obecnie wiele jednostek jest w odwodzie.

Nie angażujemy wszystkich, tak aby mieć posiłki w zapasie

– dodaje.

Roland Kotula: Tak żeby nie doszło do sytuacji, że strażacy będą oczekiwać na obsłużenie zdarzenia, jest to związane z tym, że ochotnicy z tych gmin, które tak bardzo ucierpiały, też już są fizyczne wyczerpani. Stąd też z dalszych gmin mamy do dyspozycji zastępy strażackie, staramy się dać wypocząć tym ochotnikom, którzy już od 2 dni intensywnie działają. Zawodowi strażacy też są już zmęczeni, ale powiedzmy sobie oczekiwania mogą być większe, jeżeli chodzi o zawodowych strażaków. Niemniej jednak wszyscy dają z siebie wszystko, będziemy tak długo opracowywać, aż ta pomoc dotrze do każdej z potrzebujących osób.

Choć woda opada, to jednak strażacy obawiają się kolejnych opadów, jak mówią, w wielu miejscach zatkane mułem są rowy melioracyjne, które nie są w stanie odprowadzać wody.

Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj