Strażacy kontra dzikie pszczoły
Takiej interwencji raciborscy strażacy nie pamiętają od kilkunastu lat. Nietypowa? Dlaczego?
W okresie letnim nie ma dnia, by nie byli wzywani do usuwania gniazd os czy szerszeni. I tym razem byli pewni, że jadą usuwać takie gniazdo. O interwencje prosili pracownicy firmy zajmującej się przycinaniem drzew, nie mogli tego zrobić na jednym z drzew przy ulicy Opawskiej w Raciborzu, przeszkadzały owady, które zagnieździły się w dziupli. Na miejscu okazało się, że nie są to ani osy, ani szerszenie ale… dziko żyjące pszczoły. To rzadkość – mówi Radiu 90 dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej z Raciborza Rolad Kotula. Rój został zabrany z drzewa i oddany jednemu z pszczelarzy. Wewnątrz dziupli strażacy znaleźli… dwa słodkie plastry miodu
