Strażacy usuwają skutki wichury. Komendy odnotowują po kilkanaście zdarzeń [WIDEO]
W Rzuchowie na ulicy Raciborskiej drzewo przewróciło się na samochód osobowy, na szczęście nikomu nic się nie stało. Raciborscy strażacy od rana do połamanych konarów drzew wyjeżdżali już kilkanaście razy.
Andrzej Franiczek: Przed wyjazdem pomyślałem sobie tak, że trzeba będzie uważać w miejscach zalesionych. Dwa kilometry od domu drzewo się przewróciło przy zameczku w Rzuchowie, jechałem sobie z żoną spokojnie i 5 do 10 metrów przed tym drzewem zobaczyłem, że ono się pochyla w kierunku jezdni. Zdążyłem wyhamować o tyle, że nie uderzyłem w drzewo z rozpędu tylko praktycznie zahamowałem, a drzewo w tym czasie zwaliło się na samochód. Uratowało mnie to, że jest tu skarpa i to drzewo się o nią oparło a konarami o chodnik po przeciwnej stronie, gdyby nie to to by nas zabiło, a od okolicznych mieszkańców się dowiedziałem, że apelowali o usunięcie tych drzew, które są w okolicy drogi, bo zagrażają bezpieczeństwu
-relacjonował kierowca osobówki.
Kilkanaście razy do tej pory wyjeżdżali też strażacy z Jastrzębia i Wodzisławia: ci dwukrotnie byli wzywani na ulicę Dębową, bo drzewa pochylały się niebezpiecznie nad torami, uniemożliwiając przejazd pociągów.
Obecnie ratownicy z Wodzisławia wspólnie z Pogotowiem Energetycznym pracują na ulicy Tetmajera w Rydułtowach. Tam przewody energetyczne pod napięciem spadły na ogrodzenie posesji, które też jest przez to pod napięciem. Miejsce jest jednak zabezpieczone.
W Lubomi na ulicy Granicznej uszkodzony został dach budynku jednorodzinnego, ale został zabezpieczony przez strażaków. Do połamanych drzew wyjeżdżali też strażacy z Rybnika, m.in. na ulice Sportową, Raciborską, Wiertniczą i Rajską.
W Żorach na ulicy Cegielnianej blaszany garaż został poderwany przez wiatr i wylądował na sąsiedniej posesji. Na szczęście nikt nie został ranny.
Zobacz nasz live z Rzuchowa, gdzie konar drzewa przygniótł samochód:
Czytaj także:
