Strażacy z OSP Niewiadom zwyciężyli w budżecie obywatelskim, przegrywają z rzeczywistością
W 2021 roku projekt na budowę nowej remizy OSP w Niewiadomiu zdecydowanie wygrał w głosowaniu. W ubiegłym roku obiekt miał być gotowy. Tymczasem nie ma nawet fundamentów.
OSP w Niewiadomiu powinno już mieć nową remizę
Dopiero kilka dni temu ogrodzono działkę, na której ma stanąć remiza. Na miejscu był Arkadiusz Żabka, który rozmawiał z Łukaszem Materzokiem naczelnikiem OSP Niewiadom.
Radio 90: Ta remiza miała już stać, jej nie ma. Nie smutno?
Łukasz Materzok: Troszkę smutno, ale to tak jak wszyscy widzimy, jaka jest sytuacja na świecie panująca i to też spowodowało opóźnienie. Niestety, ale inflacja zrobiła swoje. Koszt remizy naszego projektu wynosił około 3 mln 200 tys. Niestety po inflacji i wyszło 4 miliony 800 tys., więc bardzo dużo i trzeba było w tym momencie obcinać, ciąć koszty. No i skończyło się na tym, że musieliśmy obciąć część pomysłów. Część naszej budowli więc jest budynek zmniejszony, nie będzie piętrowy tak jak było w zamyśle. Będzie parterowy, będzie zmniejszony o połowę. No ale ma być.
Łukasz Materzok Naczelnik OSP Niewiadom
Póki co strażacy ochotnicy mają siedzibę w wynajmowanym garażu. W środku stoją dwa wysłużone wozy bojowe i szatnia. To, co mają, otrzymali z darów, jeżdżąc po całej Polsce.
Łukasz Materzok: Dlaczego ta remiza jest potrzebna? Każdy chce mieć swój kąt. My jesteśmy teraz na takim etapie, że po prostu musimy płacić czynsz za ten budynek.
Radio 90: Pytają pana koledzy, gdzie jest remiza? Co się dzieje?
Łukasz Materzok: Oczywiście, że pytają. To nie zależy ode mnie. Nie zależało to od urzędu miasta ani od wykonawcy. To po prostu trwały prace – można powiedzieć – papierkowe. Jest to metoda „zaprojektuj i wybuduj”. Więc wykonawca pracował, pracował. Konsultował z nami dużo rozwiązań i tych naszych pomysłów, co tam w tej remizie ma powstać.
Łukasz Materzok: Pan ma harmonogram prac?
Łukasz Materzok: Niestety nie posiadamy harmonogramu prac.
OSP Niewiadom to najmłodsza jednostka OSP w Rybniku, ale jak wylicza naczelnik Materzok, wyjazdów jest sporo. W 2021 roku było ich blisko 100, w ubiegłym prawie 80.
Na tym terenie ma powstać nowa remiza
Dlaczego Miasto Rybnik nie potrafiło wybudować remizy dla OSP na czas? O to pytaliśmy porannego gościa Radia 90 prezydenta Piotra Kuczerę. Strażacki projekt na budowę nowej remizy OSP wygrał w głosowaniu obywatelskim w 2021 roku. W ubiegłym roku obiekt miał być gotowy. Tymczasem dopiero kilka dni temu przekazano plac budowy. Skąd ten poślizg?
Piotr Kuczera: Dzisiaj budować to nie prosta sprawa. Był jeden przetarg, niestety budżet przekroczony i to bardzo znacznie, bo przeszło półtora miliona. Potem było odchudzenie projektu, udało się go odchudzić i udało się rozstrzygnąć przetarg w takim zadaniu „projektuj i buduj”. Ten projekt trwa. 7 kwietnia został oddany plac pod budowę. Były małe problemy z planem zagospodarowania, nie ukrywam, ale to się udało rozwiązać i myślę, że teraz prace ruszą w miarę szybko. Oczywiście jest jeden stały przeciwnik samorządu, ostatnio to jest inflacja, czyli obawiamy się wzrostu kosztów.
Radio 90: Kiedy ta wstęga zostanie przecięta?
Piotr Kuczera: Czyli ciężko mówić tu o precyzyjnych terminach. Nie pamiętam, jaki tam jest termin w umowie, ale myślę, że gdzieś z wiosną powinien ten budynek stać.
Nim strażacy z Niewiadomia wprowadzą się do nowej siedziby, otrzymają nowy wóz bojowy z jednostki OSP z Ochojca.
Czytaj także:
