Strażnicy miejscy wykreśleni z I grupy Narodowego Programu Szczepień
''Nie zgadzamy się na pominięcie strażników miejskich i wykluczenie ich z pierwszej grupy Narodowego Programu Szczepień'' – mówi w rozmowie z Radiem 90 Artur Hołubiczko, prefekt Krajowej Rady Komendantów Straży Miejskich i Gminnych.
Strażnicy miejscy w ostatnim rozporządzeniu z 14 stycznia zostali wykreśleni, w ich miejsce pojawili się m.in. prokuratorzy i inne służby mundurowe.
Pierwotnie byliśmy tam wpisani, dokument, który opiniowaliśmy, zawierał strażników miejskich
– mówi Artur Hołubiczko, równocześnie Komendant Straży Miejskiej w Częstochowie.
W grudniu rząd ogłosił projekt dokumentu, który się nazywał Narodowy Program Szczepień, strażnicy miejscy i gminni byli wymienieni w tym programie szczepień jako ci, którzy na równi z innymi służbami mundurowymi mieli być szczepieni odpowiednio wcześnie. Jakież było nasze zdziwienie, gdzie w punkcie dotyczącym służb stwierdziliśmy, że strażnicy miejscy i gminni zostali pominięci, za to zostały dopisane inne służby i instytucje, których wcześniej w Narodowym Programie Szczepień nie było.
Nie mamy nic przeciwko dopisaniu do listy innych służb, ale dlaczego wykreślono strażników
– pyta Hołubiczko.
Nasze roszczenia idą w kierunku takim, dlaczego pominięto strażników jeżeli już wcześniej w Narodowym Programie Szczepień byli i rzeczywiście są w pierwszej linii, jeżeli chodzi o przepisy związane ze zwalczaniem koronawirusa, dlatego wystosowałem pisma do pana premiera, ministra spraw wewnętrznych i administracji i do ministra zdrowia. Wczoraj otrzymałem odpowiedź z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, że moje pismo zostało zgodnie z właściwościami przekierowane do Ministerstwa Zdrowia. Teraz czekamy na dalszy rozwój wydarzeń, jestem optymistą, mam nadzieję, że to tylko było ze strony rządowej zwykłe przeoczenie.
Zastępca komendanta Straży Miejskiej w Cieszynie, Janusz Sikora przyznaje:
Szczepienie daje obustronne bezpieczeństwo. I nam strażnikom, ale i osobom podczas interwencji. A tych nie brakuje
– podkreśla:
Wpisane są tam np. Straż Ochrony Kolei, wszystkie służby ratownicze gdzie mają kontakt z osobami. Tak samo strażnicy miejscy mają kontakty z osobami legitymowanymi, więc ryzyko zakażenia się koronawirusem dla strażników miejskich jest takie same a czasami nawet większe niż innych służb, dlatego też nie rozumiemy dlaczego zostaliśmy wykreśleni. Sporo interwencji jest z osobami bezdomnymi czy kontrole instalacji grzewczych w budynkach gdzie chodzimy na takie kontrole, rozmawiamy z mieszkańcami, więc to działa w dwie strony, strażnicy są bezpieczni a też osoby z którymi się kontaktujemy, też te bezpieczeństwo jest zachowane przez te szczepienia.
Straż Miejska i Gminna w Polsce liczy około 12 tysięcy osób.
Czytaj także: