Świerklańska pod wodą. Jak miasto Rybnik zamierza rozwiązać problem zalewania tej drogi?
Uwaga kierowcy! Ulica Świerklańska w Rybniku po intensywnych opadach deszczu nadal jest nieprzejezdna. Droga dojazdowa do jednego z węzłów rybnickiego odcinka Drogi Pszczyna-Racibórz została zamknięta zarówno dla samochodów osobowych jak i autobusów komunikacji miejskiej.
Wodę wypompujemy jak przestanie padać
– odpowiada naczelnik Wydziału Dróg pytany przez Arkadiusza Żabkę, kiedy droga znów będzie przejezdna:
Radio 90: Te wodę będzie ktoś wypompowywał? Na co czekamy?
Jacek Hawel: Miasto nie wymiguje się od odpowiedzialności i konieczności doprowadzenia do stanu przejezdności tej drogi. Ta woda która tam się pojawia, będzie wypompowywana. Trudno wypompowywać jak ta woda cały czas jest dolewana, bezpośrednio po ustaniu deszczu służby komunalne podejmą działania zmierzające do usunięcia.
To nie pierwszy raz, gdy ulica Świerklańska po opadach deszczu jest pod wodą. Naczelnik Hawel przyznaje, że jest to problem zbyt małego zbiornika retencyjnego w tym rejonie. Jak mówi, zapadła decyzja o jego rozbudowie:
Jacek Hawel: Problem jest, od kilku dobrych miesięcy po ulewach on się pojawia. Miasto już w ubiegłym roku widząc ten problem, przewidziało w budżecie środki na realizację dodatkowej inwestycji, która polega na rozbudowie tego zbiornika. Anomalie pogodowe powodują, że zbiornik retencyjny, który obsługuje kanalizację deszczową w ciągu ulicy Świerklańskiej po prostu jest niewydolny, jego funkcjonowanie w początkowym okresie nie wykazywało takich problemów jakie mamy dzisiaj.
Niestety wykonawca, który wiosną tego roku wygrał przetarg na rozbudowę zbiornika retencyjnego, odmówił podpisania umowy. Teraz rozpoczęto drugą procedurę przetargową. Oznacza to, że przez jeszcze najbliższy czas, co najmniej do wiosny przyszłego roku problem zalewania ulicy Świerklańskiej będzie się powtarzał.
Czytaj także:
