Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Świnek na pokładzie było za dużo, kierowca ma teraz problemy. ITD kontrolowało wagę pojazdów

Facebook Twitter

Może gdyby były na diecie, nie byłoby problemu, ale przecież nie taki jest cel hodowli trzody chlewnej, więc tych „pasażerów” powinno być po prostu mniej. Inspektorzy zważyli pojazd przewożący świnie i stwierdzili, że załadowano ich o ponad 2,5 tony za dużo. Inspekcja Transportu Drogowego kontroluje nie tylko stan pojazdu, czas pracy kierowców, ale i to, czy towar przewożony przez ciężkie samochody, nie przekracza norm.

fot. ITD Katowice

W ostatnich dniach na Autostradzie A4 zatrzymano pojazdy, które towaru na „pace” miały o wiele za dużo. Parking przy bramkach byłego punktu poboru opłat w Żernicy jest wyposażony w legalizowane miejsce do ważenia. Inspektorzy mogą więc w łatwy i wygodny sposób sprawdzać masę i naciski kontrolowanych pojazdów. Takiemu właśnie sprawdzeniu poddali wczoraj pojazd przewożący żywe zwierzęta. Trzoda chlewna była załadowana na trzech pokładach specjalnej naczepy. Wynik pomiarów jednoznacznie pokazał, że pojazd wraz z ładunkiem jest za ciężki. Dopuszczalna masa całkowita (40 ton) została przekroczona o 2,75 tony, czyli w pojeździe było co najmniej o kilkanaście świń za dużo. Pojazd był więc nienormatywny, ładunek miał charakter ładunku podzielnego, zatem naruszony został zakaz przewozu pojazdem nienormatywnym takiego właśnie ładunku, za co w tym przypadku grozi kara 5 tys. zł. Mandatem ukarano także kierowcę.

Dalszą podróż inspektorzy obwarowali koniecznością doprowadzenia pojazdu (jego masy) do stanu zgodnego z przepisami, co wiązało się z koniecznością przeładowania części zwierząt. Przedsiębiorca transportowy na szczęście szybko zorganizował dla tej części zwierząt dodatkowy pojazd i mógł kontynuować transport.

Na parking musiała natomiast zostać odstawiona ciężarówka, która przewoziła dużą i ciężką maszynę. Inspektorzy zaopatrzeni w przenośny zestaw wag samochodowych mogli zweryfikować rzeczywiste parametry pojazdu, który już na pierwszy rzut oka przekraczał dopuszczalne wymiary i ciężar, określone w przepisach jako normatywne i niewymagające żadnego zezwolenia. Wyniki ważenia były jednoznacznie niekorzystne dla przewoźnika.

Zamiast dopuszczalnych 60 t., pojazd ważył ponad 75 t., a naciski każdej z ważonych osi były znacznie przekroczone. Przykładowo nacisk osi potrójnej ciągnika był większy od dopuszczalnej o niemal 6 ton. Tym samym posiadane zezwolenie kategorii IV było niewystarczające, aby zgodnie z przepisami poruszać się tym pojazdem. Zezwolenia o wyższej kategorii nie okazano. Dodatkowym naruszeniem był brak specjalnego pojazdu pilotującego przejazd ciężkiego pojazdu, co przy przekroczeniu 60 ton masy całkowitej, jest wymogiem przepisów ustawy prawo o ruchu drogowym.

W konsekwencji stwierdzonych nieprawidłowości wszczęto postępowanie, w wyniku którego przedsiębiorcy transportującemu tą wielką maszynę grozi kara 18 tys. zł. Do czasu rozwiązania przez przewoźnika kwestii wymaganego zezwolenia oraz zorganizowania pilota, pojazd wraz z ładunkiem poczeka na strzeżonym parkingu w Gliwicach, gdzie inspektorzy usunęli go po kontroli.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 19 marca 2024