Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Syn alkoholik terroryzował schorowanego ojca. Gehenna trwała 5 lat

Facebook Twitter

Przez blisko 5 lat schorowany, starszy mężczyzna znosił w milczeniu przemoc, jakiej doświadczał ze strony syna. Uzależniony od alkoholu 41-latek pozostawał na utrzymaniu ojca, jednak, zamiast mu pomóc w chorobie, znęcał się nad nim i okradał. Kiedy zaczynało brakować pieniędzy, wynosił z domu sprzęt, albo zaciągał długi, których i tak nie spłacał.

Fot. Altioe / pixabay.com

Historia schorowanego, nie potrafiącego poruszać się o własnych siłach mężczyzny, ujrzała światło dzienne, gdy syn po raz kolejny ukradł 76-latkowi pieniądze. Wówczas zdecydował się złożyć zawiadomienie na Policję, a w drzwiach stanęli dzielnicowi.

Policjanci pierwszego kontaktu przeprowadzili szczerą rozmowę z rodziną i uruchomili procedurę “Niebieskiej Karty”. Ustalili, że 41-letni, bezrobotny, uzależniony od alkoholu syn znęcał się od około 5 lat nad ojcem. Wyzywał, szarpał, groził, a nawet bił i regularnie okradał. Zaciągając liczne długi i sprzedając w lombardach sprzęt należący do ojca, “zarabiał” na alkohol, którego ciągle było mu mało. Nie dość, że nie opiekował się 76-latkiem, to jeszcze znęcał się nad nim.

Stan zdrowia starszego mężczyzny pogorszył się w międzyczasie i po wizycie dzielnicowych, z objawami wyczerpania i niedożywienia, trafił do szpitala. Stamtąd jednak nie wrócił do domu. Dzięki współpracy dzielnicowych z MOPS-em, schorowany mężczyzna trafił do mieszkania chronionego, gdzie dodatkowo otrzymał opiekę. Policjanci pierwszego kontaktu dopilnowali również, aby od tej pory oprawca nie miał dostępu do pieniędzy ojca i w tej kwestii do opieki nad kontem oraz świadczeniem emerytalnym przekonali niezamieszkującą z mężczyzną córkę.

Podczas gdy dzielnicowi starali się o pomoc dla mężczyzny, kryminalni wszczęli dochodzenie w sprawie znęcania się nad nim przez syna, zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zarzutów 41-latkowi i skierowanie aktu oskarżenia do sądu.

Mł.asp. Witolda Lisiaka i mł.asp. Mariusza Małka jako pierwsi usłyszeli, jak bardzo mężczyzna cierpiał przez minione lata i ruszyli ze skuteczną pomocą dla niego. Przykład 76-latka pokazuje, jak wiele dramatów ludzkich może rozgrywać się za zamkniętymi drzwiami, szczególnie wtedy, gdy ofiarą stają się osoby starsze, nieporadne, czy uzależnione od drugiego człowieka.

Policjanci z Żor, niedawno odebrali telefon od jego córki, która zadzwoniła, aby podzielić się dobrą nowiną z policjantami i podziękować za okazaną pomoc. Jak usłyszeli od kobiety, jej ojciec wrócił do zdrowia, odzyskał poczucie bezpieczeństwa i pogodę ducha. Nie bądźmy zatem obojętni, gdy ktoś jest krzywdzony za ścianą, nie pozwalajmy na przemoc, nieludzkie traktowanie i powiadamiajmy odpowiednie instytucje.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj