Sytuacja w Boguminie ciągle bardzo poważna [AKTUALIZACJA]
Sytuacja w Boguminie jest lepsza niż wczoraj, choć wciąż dramatyczna- mówi Radiu 90 Janusz Bitmar, zastępca redaktora naczelnego "Głosu", gazety Polaków w Republice Czeskiej.
Jaka sytuacja w Boguminie?
Na Odrze wciąż jest trzeci stopień zagrożenia. O sytuacji mówi Janusz Bitmar, zastępca redaktora naczelnego „Głosu”, gazety Polaków w Republice Czeskiej.
Janusz Bitmar: Speaker 1: Przelała się woda przez wały przeciwpowodziowe, które były zbudowane w ostatnich latach. Koszt tych wałów wynosiły bagatela 180 milionów koron. Czyli sytuacja jest bardzo trudna dla całego Bogumina, który 'jest bez prądu, bez dostaw ciepłej wody. Szwankują też operatorzy sieci komórkowych.
Radio 90: Ile osób musiało opuścić swoje domy? Czy jest znana skala ewakuacji?
Janusz Bitmar: Dokładne dane jeszcze nie zostały podane, ale z racji tego, że w zasadzie całe ścisłe centrum miasta jest zalane wodą, oczywiście już wcześniej zalane zostały obszary np. w kierunku na Ostrawę czy w kierunku na Karwinę, Kopytów. To są wszystko dzielnice, które regularnie są zalewane wodą, ale tym razem tej wody tam jest znacznie więcej. Co najmniej 70 proc. mieszkańców zostało zabarykadowanych w swoich mieszkaniach. W Boguminie nie było dużej ewakuacji, no bo gdzie uciekać?
Bogumin jest odcięty od świata
– podkreśla Janusz Bitmar:
Janusz Bitmar: Pociągi nie jedzą. Nie można ani wyjechać Bogumina, ani przyjechać do Bogumina z żadnej strony, ani od Ostrawy, ani od Czeskiego Cieszyna. To samo dotyczy autostrady D1, którą podróżuje wielu Polaków. Od strony Brna, dalej na Katowice. Ta autostrada została też wczoraj zalana i z tego, co dzisiaj sprawdzałem, to w dalszym ciągu tam stoi woda. Stoją tam policjanci i kierują ruch z powrotem na Ostrawy. Jeśli ktoś chce wracać np. od strony Brna na Katowice, to powinien włączyć GPS i dokładnie sprawdzić alternatywną trasę, która może być prowadzona np. przez Hawierzów albo przez inne dzielnice Ostrawy.
Posłuchaj całej rozmowy Małgorzaty Kmieciak z Januszem Bitmarem.
Kulminacyjna fala, jaka przeszła Odrą na granicy w polsko czeskiej miała wysokość około 7 metrów. Jak informują samorządowcy z czeskiej Bogumina, teraz wysokość wody to 690 cm. Wg informacji strażaków ochotników poziom w zalanych częściach Starego Bogumina wzrósł w nocy o 30 do 40 cm. Strażacy interweniowali po północy, ratując rodzinę z zalanego domu przy ulicy Zborowskiej. Już wcześniej kilkadziesiąt osób musiało opuścić swoje domy w Boguminie z powodu wysokiej wody.
Czytaj także:
- Bogumin zalany, trwa akcja ratownicza. Wszystkie drogi do Czech w naszym regionie są nieprzejezdne! [AKTUALIZACJA]
- Stodoły obronione. Rzeka Ruda nie wylała się z koryta. To zasługa strażaków, mieszkańców, kibiców [FOTO]
- Nieprzejezdna droga w Skoczowie. Woda podmyła most