Szaleńczy rajd ulicami miasta. 41-latek będzie miał duże kłopoty z prawem
Mistrz kierownicy ucieka... 41-latka z Turzy Śląskiej po szaleńczym rajdzie ulicami miasta zatrzymali wczoraj (30.12.) wodzisławscy policjanci. Po 20.00 na ulicy Radlińskiej patrol zauważył golfa, który wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Policjanci włączyli światła i syreny aby zatrzymać auto, kierowca jednak przyspieszył.
Policyjny pościg trwał ulicami Matuszczyka, 30-lecia, Leszka i Radlińską. Tam omal nie zderzył się z drugim radiowozem, który zajechał mu drogę. Szaleńczy rajd zakończył się dopiero na jednym z osiedli, gdy kierowca wjechał w jedną ze ślepych uliczek, próbował jeszcze uciec pieszo. A powodów do ucieczki miał kilka: ponad promil alkoholu we krwi, brak prawa jazdy, za to sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Golf nie miał badań ani ubezpieczenia.
41-letni mieszkaniec Turzy Śląskiej stanie przed sądem. Grozi mu kara nawet pięciu lat więzienia, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz obowiązek wpłaty co najmniej 10 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym, do tego jeszcze konsekwencje finansowe w związku z brakiem OC.
