Szefowie kuchni gotowali dla medyków z raciborskiego szpitala [FOTO, WIDEO]

20 maja 2020 / 15:57 Aktualizacja: 20 maja 2020 / 16:15

Najlepsi gotowali dla najlepszych. Dziś (20.05.) od rana w Szkole Podstawowej numer 1 w Raciborzu szefowi kuchni z całej Polski przygotowali posiłki dla personelu medycznego pracującego w szpitalu zakaźnym przy Gamowskiej.

Rozmawialiśmy z Danutą Michalczuk, organizatorką akcji:

Dwie zupy regeneracyjne. Jedna zupa jest oparta na przepisie z Kaszub, ten przepis podarował nam Tomasz Rusik, który z Gdyni miał tutaj dotrzeć, niestety nie udało mu się. Druga- zupa rybna z owocami morza, kaszotto z indykiem no i deser. Pojedzie 120 zestawów 4-daniowych do szpitala głównego i 15 zestawów daniowych do RCM-u, bo tam też medycy walczą i wiem, e tam mają również chorych i ten sam reżim sanitarny. Także troszkę tu i troszkę tam.

Danuta Michalczuk, organizatorka akcji „Gotują najlepsi dla najlepszych”

Zaproszeni kucharze chętnie włączyli się do akcji gotowania dla raciborskich medyków:

Szymon Gamoń: Żeby się chłopaki wsparli i tak jak my mają ciężki czas- działamy.

Radio 90: Dobrze się gotuje wśród innych?

Szymon Gamoń: Bardzo dobrze, znamy się wszyscy już nie od dzisiaj- petarda, fajne spotkanie. Miło było spędzić czas razem przygotowując te dania, wszystkie te posiłki, więc jesteśmy dzisiaj bardzo, bardzo szczęśliwi.

Paweł Kaczmarek: Przygotowujemy kaszotto na bazie kaszy pęczak z dodatkiem sezonowych warzyw i naturalnych probiotyków takich jak czosnek na przykład, żeby wzmocnić lekarzy, żeby ten posiłek był treściwy i żeby byli zadowoleni.

Michał Góra: Tak naprawdę spontaniczna akcja, dwa telefony i wszyscy się zebrali, żeby tutaj gotować.

-usłyszał Przemek Niedźwiecki od kucharzy: Szymona Gamonia, Pawła Kaczmarka i Michała Góry.

Kucharze biorący udział w akcji „Najlepsi z najlepszych”

W akcji dla służby medycznej pomagała służba więzienna. Mówi Paweł Płonka, szef kuchni w Zakładzie Karnym w Raciborzu:

Paweł Płonka: W ten sposób możemy się przyłączyć do tej pomocy medykom i lekarzom, którzy niejednokrotnie narażają swoje życie i życie swoich bliskich. Niejednokrotnie są izolowani od swoich bliskich tylko dlatego, że idą z chęcią pomocy nam wszystkim, którzy jesteśmy chorzy, pacjentom chorym i tym zakażonym. My jako służba więzienna wystąpiliśmy z taką inicjatywą, że przyjdziemy pomóc. Może nie jesteśmy w stanie pomóc nie wiadomo jak, ale mamy też dwie zdrowe ręce i wiemy, czym jest służba dla drugiego człowieka i zdajemy sobie sprawę i dlatego przyszła taka inicjatywa, żeby pomóc służbie medycznej.