Szkoda, że kończy się kampania wyborcza – okres inwestycyjnych cudów…
Nowy skwer zielni, odnowiony żłobek, nowe miejsca parkingowe, place zabaw, chodniki... nowe boiska. Z każdej strony naszego regionu dochodzi odgłos nożyczek, które przecinają wstęgi. Inwestycje zapowiadane od lat, teraz - właśnie teraz - doczekały się finału. Aż chce się poetycko powiedzieć "chwilo trwaj", bo czy to źle, że aż tyle się dzieje?
A oprócz kończonych inwestycji, tutaj przewagę nad nowymi kandydatami mają oczywiście ci sprawujący władzę, są jeszcze debaty, rozdawane na mieście już nie tylko ulotki ale i upominki. Są tłumy na wszystkich miejskich wydarzeniach, no a później rzecz jasna obowiązkowe zdjęcie wrzucone na portale społecznościowe.
Mamy wrażenie, że tematem przewodnim kampanii jest czyste powietrze, bo kandydaci na radnych, na prezydentów, burmistrzów czy wójtów prześcigają się w pomysłach jak do tego doprowadzić. Dla nas mieszkańców dobrze, bo może w końcu coś z tego wyjdzie?