Szkoły szykują się na powrót starszych uczniów. Odwiedziliśmy podstawówkę w Marklowicach
Poniedziałek, 17 maja. Na ten dzień czeka wielu uczniów starszych klas szkół podstawowych, a także młodzież ze szkół średnich. Choć na razie hybrydowo, to jednak po półrocznej przerwie znów zasiądą w szkolnych ławkach. Do szkół wraca nauczanie stacjonarne.
Wyjaśnia nam dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Marklowicach:
Halina Winkler: My zrobiliśmy to w ten sposób, że klasy IV-VIII w tych dwóch budynkach, którymi dysponujemy, podzieliliśmy na dwie grupy i najpierw przez pierwsze 3 dni będzie chodziła jedna grupa klas, później kolejne 3 dni następna grupa, później mamy egzamin ósmoklasisty, więc to jest taka jakby przerwa dla wszystkich i w ostatni piątek znowu wraca jakby ta pierwsza grupa. Ósmoklasiści przez te 3 dni jeszcze będą mieli możliwość powtórzyć materiał, żeby pewnie i spokojnie iść na egzamin ósmoklasisty, bo myślę, że to jest ważne, żeby chociaż ten kontakt był, też podsumowanie, zebranie tego wszystkiego po nauczaniu zdalnym, które też jest efektywne, ale nie tak może jak bezpośredni kontakt.
W sprawie powrotu 8-klasistów do szkół jeszcze przed egzaminem zdania są podzielone. Tu jednak zdecydowano, by ci uczniowie również mieli okazję do stacjonarnej nauki:
Halina Winkler: Jest duża obawa właśnie o to, żeby klasy nie zostały objęte kwarantanną, ale ja myślę że tutaj mamy dosyć sytuację bezpieczną, ze względu na zaszczepienia nauczycieli, mamy w szkole 80% nauczycieli zaszczepione i to już podwójnie, więc myślę, że kadra jest bezpieczna i w dużym stopniu przygotowana na powrót uczniów. Natomiast chcemy też, żeby uczniowie z większym spokojem i komfortem podeszli do tego egzaminu i ten kontakt taki wcześniejszy jednak chyba będzie dobrze służy.
Do zasad reżimu sanitarnego w szkole w Marklowicach są już przyzwyczajeni. Wietrzenie sal, płyny do dezynfekcji, maseczki to dla nich nic nowego:
Halina Winkler: I również dezynfekcja całej szkoły na bazie specjalnie zakupionych płynów, która będzie odbywała się 2 razy w tygodniu, to będzie kompleksowa dezynfekcja. Natomiast taka bieżąca to tak jak jest i było to stosowane do tej pory, panie sprzątaczki przecierają, dbają przede wszystkim o te tereny wspólne. Natomiast klasy będą uczyły się w jednej sali, żeby tego przechodzenia i możliwości zakażenia było jak najmniej. Będę również apelować do rodziców, żeby przede wszystkim wszelkie objawy chorobowe nie były lekceważone, żeby nie było takiego wysyłania na siłę do szkoły, bo wiadomo, nauka i pobyt w szkole są ważne, ale są sprawy ważniejsze.
Dyrektor Halina Winkler już skierowała apel do nauczycieli, by nie obciążali uczniów zbytnio nauką, odpytywaniem, kartkówkami czy sprawdzianami. Na pierwszym miejscu powinna być integracja:
Halina Winkler: W tej chwili to bycie ze sobą, uczniowie są tego spragnieni, oni przychodzą tutaj na konsultacje w małych grupach i to widać, że oni chętnie przychodzą. Nie po to, żeby powtarzać na przykład ze mną język polski, bo to jest sprawa jakby drugorzędna, ale najważniejsze jest to, że chociaż w tej małej grupie 5-osobowej oni po prostu mogą się spotkać, porozmawiać, wrócić do domu w tej małej grupie. Ja myślę, że pogoda też sprzyja temu, żeby jednak te zakażenia jednak spadały, żeby się nie pojawiały już, więc myślę, że będzie coraz lepiej, że będziemy mogli sobie pozwolić na to, żeby jednak z tymi uczniami pobyć, bo naprawdę ten bezpośredni kontakt to jest podstawa.
Od poniedziałku (17.05.) nauka hybrydowa we wszystkich typach szkół, od 31 maja wszyscy uczniowie wracają do nauki stacjonarnej.
Czytaj także:
