Szpital w Rybniku: Pielęgniarki zwalniają się z pracy. Konflikt pomiędzy dyrekcją a związkami zawodowymi
Czy uda się doprowadzić do porozumienia pomiędzy dyrekcją Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku, a związkami zawodowymi? Czy uda się zatrzymać odejścia pielęgniarek ze szpitala, po tym, jak dyrekcja placówki zapowiedziała wręczenie ponad 400 osobom tzw. wypowiedzenia zmieniające, w efekcie czego pielęgniarki i położne mogą stracić miesięcznie 2 tysiące złotych? Szpital w Rybniku od jakiegoś czasu przechodzi kryzys, dziś spotkanie w Katowicach.
Dziś (26.04.) w samo południe skonfliktowane strony w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach będą szukały porozumienia, by w jego efekcie szpital w Rybniku mógł stabilnie funkcjonować. Dyrektor szpitala Jarosław Madowicz nie zmienia stanowiska. Musimy ten ruch wykonać- mówi naszemu reporterowi:
Jarosław Madowicz: Ja tylko mogę przedstawić stronie społecznej to, co do tej pory się działo. Zgodnie z prawem żadnych środków finansowych dodatkowych nie otrzymaliśmy. Jeszcze raz podkreślam, że jeśli otrzymamy środki finansowe, to jestem w stanie się wycofać z tej zmiany, jaką wprowadziliśmy. W pojedynczych przypadkach rzeczywiście wypowiedzenia są, ale z drugiej strony mamy już też deklaracje personelu z zewnątrz, z innych podmiotów, ale także absolwentek, które tylko po uzyskaniu prawa wykonywania zawodu chcą do nas przyjść, chcą się zatrudnić. Tu nie ma zagrożenia, żebyśmy zamykali jakiekolwiek oddziały z powodu braku kadry pielęgniarskiej.
Anna Jedynak wicemarszałek województwa śląskiego ma nadzieję, że strony dojdą do porozumienia, choć nie ukrywa, że to problem ogólnopolski, gdzie ustawa podnosząca wynagrodzenie wprowadziła sporo zamieszania:
Anna Jedynak: Żaden szpital nie byłby w stanie tak szybko się przygotować do takich podwyżek, jakich oczekiwali pracownicy. Ja się zgadzam, że każdy pracownik powinien dostawać wynagrodzenie, adekwatne do realizowanego działania. Ustawa niestety to pozmieniała. Za tym też nie poszły środki na finansowanie, a finansowanie szpitali każdych i tych wojewódzkich i miejskich, powiatowych jest realizowane i powinno być realizowane przede wszystkim z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Spotkanie w Urzędzie Marszałkowskim rozpoczyna się o godzinie 12.00.
Aktualizacja godz. 15.00.
Szpital w Rybniku: Bez przełomu po spotkaniu w Katowicach
Przełomu nie było, ale strony chcą dalej rozmawiać- takie wnioski płyną z blisko dwugodzinnego spotkania związkowców z dyrekcją Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku. Zorganizowano je dziś (26.04.) w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach. Poświęcone było przyszłości szpitala oraz planowanym zmianom wynagrodzeń pielęgniarek. Część z nich zapowiedziała odejście z pracy. W ich obronie stanęły związki zawodowe. Wśród nich między innymi zakładowa Solidarność. Rozmawialiśmy z przewodniczącym Piotrem Rajmanem:
Piotr Rajman: Ustalono, że będzie kolejne spotkanie, ale już w Rybniku takie robocze, gdzie po prostu znajdziemy wspólne problemy, które można rozwiązać i te problemy, których nie można rozwiązać. Spiszemy sobie po prostu, co można na dziś rozwiązać, czyli zażegnać to, co jest i zastanowić się, jak pomóc przede wszystkim w rozwoju tego szpitala i utrzymaniu finansów tego szpitala, bo ludzie chcą w tym szpitalu pracować i tyle.
Radio 90: Czy nastąpiło zbliżenie stanowisk, czy katowickie dzisiejsze spotkanie przyniosło przełom?.
Piotr Rajman: Może nie, że zbliżyło stanowiska, ale doszło do rozmowy w końcu, bo nie było tej rozmowy. Natomiast dobrze, że rozmawiamy. Jak na razie nie chcę po prostu pewnych faktów wyprzedzać, natomiast myślę, że idzie to w dobrym kierunku.
W spotkaniu uczestniczyły trzy rybnickie związki zawodowe: Pielęgniarek i Położnych, Pielęgniarek Bloku Operacyjnego Anestezjologii i Intensywnej Terapii, oraz Solidarność. Najważniejsze na dziś to zatrzymanie pielęgniarek rezygnujących z pracy w szpitalu i plany rozwoju lecznicy. Kolejne spotkanie zaplanowano już w Rybniku po długim weekendzie majowym.
Więcej:
Czytaj także:
- 8 pielęgniarek złożyło wypowiedzenia w szpitalu w Rybniku. Czy po zmianach wynagrodzeń zaczną odchodzić kolejne?
- Dyrekcja WSS nr 3 w Rybniku: 100 pielęgniarek od połowy roku ma zarabiać o 2 tysiące złotych mniej
- „Szpital to nie obora”. Załoga i związki zawodowe zaniepokojone sytuacją w rybnickim szpitalu