Szybka akcja strażaka uratowała mieszkanie przed pożarem
Policjantem czy strażakiem jest się cały czas także po służbie. Kolejny przykład z Żor, gdzie dzięki szybkiej interwencji, strażak uratował jedno z mieszkań.
Wszystko działo się wczoraj (11.10.) przed południem. Przejeżdżający swoim autem przez Osiedle Księcia Władysława, będący po służbie młodszy kapitan Marcin Zdziebło zauważył pożar w jednym z mieszkań na 4 piętrze bloku. Natychmiast zatrzymał pojazd, wziął z niego gaśnicę samochodową i wbiegł na górę. Nikt nie otwierał drzwi, dlatego zapukał do sąsiada. Przez jego balkon dostał się na balkon obok, który płonął. Szybko ugasił ogień i tym samym uratował od spalenia mieszkanie.
fot. FB @ospzory
Płomienie objęły już ramę okienną i dosłownie kwestią sekund było, gdy przedostaną się do wnętrza. Ostatecznie dzięki szybkiej interwencji strażaka, tak się nie stało. Na balkonie spłonęły składowane tam przedmioty, okopcone zostały ściany, zniszczona rama okienna. Straty wstępnie oszacowano na 2 tysiące złotych. Wartość uratowanego mienia to ponad 100 tysięcy. Jak przypuszczają strażacy, przyczyną pożaru mógł być niedopałek papierosa, który rzucony przez kogoś z lokatorów bloku mógł wpaść na balkon.
Czytaj także:
