Tabletki jodku potasu są w magazynach regionu, ale to wciąż profilaktyka
Ponad 6,5 mln dawek jodku potasu. Tyle tabletek trafiło do województwa śląskiego. Poinformował o tym wojewoda, Jarosław Wieczorek
Jak mówi wojewoda, to działanie prewencyjne,
na wszelki wypadek.
Wszystkie służby podkreślają, że nie ma w tej chwili żadnego zagrożenia. W powiecie wodzisławskim magazynowanych jest około 200 tysięcy tabletek, w tej chwili w Powiatowym Punkcie Dystrybucji, na terenie szpitala w Rydułtowach. Beata Drzeniek, kierująca Biurem Zarządzania Kryzysowego w Wodzisławiu, tłumaczy kolejne kroki w przypadku zagrożenia.
Beata Drzeniek: W przypadku, gdy wystąpi zagrożenie i będzie polecenie, tabletki zostaną przejęte przez gminy. Te oczywiście w swoich planach także mają punkty dystrybucji. W te punkty zostaną one rozesłane, żeby mieszkańcy mieli szybki i ułatwiony odstęp. Są to na przykład szkoły, przychodnie – to wszystko zależy od danej gminy jak ma to uregulowane w planie. To są tabletki dla każdego. Nie ma osobnych tabletek dla dzieci, osobnych dla dorosłych. Oczywiście wskazana później będzie ilość, dawka – czy połówka czy 2 tabletki.
Przygotowanie tabletek jodku potasu to na razie profilaktyka:
Beata Drzeniek: Zagrożenia nie ma. To wszystko jest zapobiegawczo-profilaktycznie. Po prostu państwo musi się przygotować – bez paniki. Zażywanie teraz nie jest wskazane, ponieważ tabletki jodku potasu zażywa się w momencie zaistniałego zagrożenia. Natomiast nie ma czegoś takiego, że bierze się je odpowiednio wcześnie, profilaktycznie, „jakby co” – absolutnie nie.
Dystrybucja jodku potasu prowadzona jest na terenie całego kraju.
Czytaj także:
- Do czego może prowadzić nieuzasadnione użycie jodku potasu?
- Dla mieszkańców województwa zabezpieczono ponad 6,5 mln dawek jodku potasu. Są u strażaków
- Nowe oświetlenie na trzech wodzisławskich ulicach