Groźny pożar domu jednorodzinnego
Dom palił się w Pruchnej w powiecie cieszyńskim. Wczoraj (10.12.) po godz. 15.00 strażacy zostali wezwani na ulicę Kilisztowo. Paliło się poddasze trzykondygnacyjnego domu. Z ogniem walczyło 24 strażaków.
Dom palił się w Pruchnej w powiecie cieszyńskim. Wczoraj (10.12.) po godz. 15.00 strażacy zostali wezwani na ulicę Kilisztowo. Paliło się poddasze trzykondygnacyjnego domu. Z ogniem walczyło 24 strażaków.
Akcja na składowisku opon i tworzyw sztucznych wciąż trwa. To już kolejna jej doba, pożar wybuchł prawie tydzień temu, w nocy z wtorku (27.11.) na środę (28.11.) przy ulicy Kleszczowskiej.
To już trzecia doba akcji strażaków na składowisku opon i tworzyw sztucznych. W nocy z wtorku (27.11.) na środę (28.11.) przy ulicy Kleszczowskiej zapaliły się materiały składowane na terenie zakładu zajmującego się recyklingiem. Pożar objął swoim zasięgiem półtora hektara.
Wciąż trwa akacja gaszenia pożaru jaki w nocy wybuchł na terenie firmy recyklingowej w Żorach. Zapaliły się tam składowane opony, elementy gumowe i materiały z tworzyw sztucznych. Na teren zakładu przy ulicy Kleszczówka straż pożarna została wezwana po godzinie 1.00 w nocy.
Cały czas trwa akcja gaszenia ognia w zakładzie recyklingu opon. Choć jak informują strażacy, pożar jest opanowany i nie rozprzestrzenia się, nad miejscem wciąż unoszą się kłęby dymu. Częściowemu spaleniu uległy dwie hale namiotowe, w których były linie, na których przerabiano odpady gumowe i tworzywa sztuczne.
Nad składowiskiem opon nadal unoszą się kłęby czarnego dymu. Strażakom udało się nie dopuścić do rozprzestrzenienia ognia, jednak nadal gaszą płomienie na terenie składowiska. Sytuację na miejscu monitoruje specjalny zastęp straży pożarnej, który sprawdza czy nie ma zagrożenia dla mieszkańców okolicznych domów.
108 strażaków, 40 jednostek z całego regionu walczy z pożarem na terenie firmy recyklingowej w Żorach, palą się tam opony i materiały z tworzyw sztucznych. Jak informuje straż pożarna w Żorach ogień został na tyle opanowany, że nie rozprzestrzeni się poza teren firmy przy Kleszczowskiej.
Wczoraj (9.07.) zapaliły się śmieci składowane przy piecu w piwnicy domu jednorodzinnego przy Klonowej. Prawdopodobnie doszło do zaprószenia ognia.
We wczorajszej (9.07.) akcji wzięło udział 13 zastępów straży pożarnej, 7 z nich z raciborszczyzny.
To był niewielki pożar, ale strażacy mówią, że było to podpalenie. Ogień pojawił się w kompleksie leśnym w pobliżu ulicy Letniskowej po godz. 11.00.
Kończy się tam jeszcze praca raciborskich strażaków. Przypomnijmy, wczoraj (5.07.) doszło do pożaru na terenie dawnej jednostki wojskowej. Po godz. 14.00 leśnicy zauważyli tam ogień i wezwali pomoc.
Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale straty są duże. Przed godz. 3.00 (3.07.) w Istebnej zapalił się dach domu jednorodzinnego. Jeszcze przed przybyciem strażaków, 8 osób bezpiecznie opuściło budynek, znajdując schronienie u rodziny mieszkającej po sąsiedzku.